Location via proxy:   [ UP ]  
[Report a bug]   [Manage cookies]                
Przejdź do zawartości

Jan Kocik: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Zero (dyskusja | edycje)
m poprawa linków
zmarł 29 czerwca 1992 r.
Linia 1: Linia 1:
'''Jan Kanty Kocik''' (ur. [[18 października]] [[1900]] w [[Herten]] w [[Westfalia|Westfalii]], zm. [[1 czerwca]] [[1992]] w [[Złotów|Złotowie]]) – przed [[II wojna światowa|II wojną światową]] działacz polonijny [[Związek Polaków w Niemczech|Związku Polaków w Niemczech]], dyrektor Banku Ludowego w Złotowie, następnie w latach [[1945]]–[[1948]] [[burmistrz]] Złotowa.
'''Jan Kanty Kocik''' (ur. [[18 października]] [[1900]] w [[Herten]] w [[Westfalia|Westfalii]], zm. [[29 czerwca]] [[1992]] w [[Złotów|Złotowie]]) – przed [[II wojna światowa|II wojną światową]] działacz polonijny [[Związek Polaków w Niemczech|Związku Polaków w Niemczech]], dyrektor Banku Ludowego w Złotowie, następnie w latach [[1945]]–[[1948]] [[burmistrz]] Złotowa.


Syn [[kowal]]a, polskiego [[emigracja|emigranta]] do Westfalii, który pod koniec XIX wieku wyjechał w poszukiwaniu chleba z [[Wielkopolska|Wielkopolski]] do ośrodka przemysłowo-górniczego w Niemczech. Ojciec Jana znalazł pracę najpierw w [[kopalnia węgla kamiennego|kopalni węgla]] ''Zollverein'' w Katernbergu<ref>Dziś północna dzielnica [[Essen]].</ref>, a po roku wyjechał do miasta Herten, gdzie istniało już spore skupisko polskich emigrantów. Tam znalazł pracę w kopalni ''Ewald'', w której pracował do [[1923]]. Był członkiem Związku Zawodowego Górników Polskich w Westfalii i polskiego Towarzystwa św. Barbary w Herten.
Syn [[kowal]]a, polskiego [[emigracja|emigranta]] do Westfalii, który pod koniec XIX wieku wyjechał w poszukiwaniu chleba z [[Wielkopolska|Wielkopolski]] do ośrodka przemysłowo-górniczego w Niemczech. Ojciec Jana znalazł pracę najpierw w [[kopalnia węgla kamiennego|kopalni węgla]] ''Zollverein'' w Katernbergu<ref>Dziś północna dzielnica [[Essen]].</ref>, a po roku wyjechał do miasta Herten, gdzie istniało już spore skupisko polskich emigrantów. Tam znalazł pracę w kopalni ''Ewald'', w której pracował do [[1923]]. Był członkiem Związku Zawodowego Górników Polskich w Westfalii i polskiego Towarzystwa św. Barbary w Herten.

Wersja z 17:46, 30 sie 2009

Jan Kanty Kocik (ur. 18 października 1900 w Herten w Westfalii, zm. 29 czerwca 1992 w Złotowie) – przed II wojną światową działacz polonijny Związku Polaków w Niemczech, dyrektor Banku Ludowego w Złotowie, następnie w latach 19451948 burmistrz Złotowa.

Syn kowala, polskiego emigranta do Westfalii, który pod koniec XIX wieku wyjechał w poszukiwaniu chleba z Wielkopolski do ośrodka przemysłowo-górniczego w Niemczech. Ojciec Jana znalazł pracę najpierw w kopalni węgla Zollverein w Katernbergu[1], a po roku wyjechał do miasta Herten, gdzie istniało już spore skupisko polskich emigrantów. Tam znalazł pracę w kopalni Ewald, w której pracował do 1923. Był członkiem Związku Zawodowego Górników Polskich w Westfalii i polskiego Towarzystwa św. Barbary w Herten.

Jan miał pięcioro młodszego rodzeństwa, wszyscy urodzeni w Herten i wszyscy wychowywani w duchu polskości. Korzystali z polskich bibliotek, w domu uczyli się pisać i czytać po polsku, rozmawiali w domu także tylko po polsku, a jedyną gazetą, na której kupowanie ich było stać był wydawany w Bochum "Wiarus Polski"[2].

Jan Kocik od 1907 do 1915 uczęszczał do szkoły powszechnej w Herten, był tam uczniem – według jego własnych słów – przodującym. Rodzina nie miała jednak pieniędzy na dalszą jego naukę, toteż nazajutrz po ukończeniu szkoły, już 1 kwietnia 1915 rozpoczął pracę w kopalni jako uczeń kowalski. Wkrótce został ślusarzem, i po roku pracy dwóch zakładach remontowych (próbował znaleźć pracę w zakładach Kruppa w Essen, ale go nie przyjęto, bo nie posiadał świadectwa ukończenia nauki) zatrudnił się jako ślusarz remontowy w fabryce chemicznej Pluto Wilhelm w Wanne. Pracował tam od 1917 do 1919 (w 1919 po egzaminie przed izbą rzemieślniczą w Recklinghausen uzyskał świadectwo wykwalifikowanego ślusarza), po czym wrócił do rodziny do Herten, gdzie w kopalni Ewald zatrudnił się jako dołowy ślusarz remontowy. Równolegle z pracą zawodową kontynuował naukę zarówno w zakresie fachowym, jak i ogólnym; ukończył kursy techniczne, a potem przez dwa i pół roku uczęszczał prywatnie na lekcje u profesorów gimnazjum. W roku 1923 Westfalię opuścili jego rodzice i rodzeństwo, którzy zdecydowali się wyjechać z Niemiec dalej na zachód, do francuskiego Lille. Jan Kocik został w Niemczech, bo zamierzał dokończyć rozpoczętą naukę na poziomie gimnazjum. 7 i 8 kwietnia 1924 jako ekstern zdał w gimnazjum matematyczno-przyrodniczym w Recklinghausen tzw. "małą maturę". Pogorszenie się sytuacji ekonomicznej w Niemczech w tym okresie spowodowało, że przez trzy miesiące był bezrobotny i musiał zrezygnować z dalszej nauki. Potem przez pewien czas pracował jako pomocnik górnika.

Za pośrednictwem swego kolegi z ławy szkolnej Antoniego Dudziaka nawiązał kontakt ze Związkiem Polaków w Niemczech, który – po odpływie znacznej liczby Polaków z Niemiec zarówno do odrodzonej Polski, jak i do zagłębi francuskich i belgijskich – cierpiał na brak młodych kadr działaczy. Jesienią 1924 centrala Związku zatrudniła Kocika w biurze wydziału prasowego w Berlinie, a po dwóch miesiącach skierowała go do Sztumu, skąd po kolejnym miesiącu wrócił do Berlina. Po ustaleniach poczynionych tam z sekretarzem generalnym Związku Polaków w Niemczech dr. Janem Kaczmarkiem, Kocik jako podopieczny Związku Obrony Kresów Zachodnich wyjechał do Poznania. Pomimo że młody Kocik chciał zostać inżynierem, to jednak uczył się tam – tak jak to uzgodnił z dr. Kaczmarkiem – zagadnień z zakresu bankowości[3]. Pracował na różnych stanowiskach od 7 stycznia 1925 do lipca 1927, najpierw w spółdzielczym Banku Pożyczkowym w Poznaniu, potem (od 6 lipca 1925 w Poznańskim Banku Ziemian, a następnie w Związku Spółdzielni Zarobkowych i Gospodarczych w Poznaniu. Jednocześnie, 1 stycznia 1927, zakończył naukę w sektorze bankowości. Z końcem lipca 1927 Związek Polaków w Niemczech, uznając fachowe przygotowanie Kocika do pracy na samodzielnym stanowisku w banku za wystarczające, skierował go do Banku Ludowego w Złotowie na stanowisko kierownika, zwolnione z powodu nagłego zgonu dotychczasowego kierownika, Pawła Panglisza.

Prezesem rady nadzorczej tego banku był ksiądz doktor Bolesław Domański z pobliskiego Zakrzewa. Po spotkaniu Kocika z księdzem Domańskim ten ostatni zarekomendował 6 sierpnia 1927 radzie nadzorczej Banku Ludowego w Złotowie zatrudnienie młodego bankowca na stanowisku kierownika[4]. Jednocześnie Kocik zobowiązał się do opracowania broszury mającej na celu odbudowę nadwątlonej wielkim kryzysem gospodarczym i niedawną hiperinflacją w Niemczech reputacji banku[5]. Rok później Kocik przyczynił się do utworzenia w 1928 w tym mieście Polskiego Klubu Sportowego "Sparta"[6], którego został prezesem. Klub ten miał wówczas tylko jedną sekcję – piłki nożnej[7]. W 1932, podczas ostatnich przed wojną wyborów komunalnych, Jan Kocik został wybrany jednym z dwóch przedstawicieli mniejszości polskiej do rady miejskiej w Złotowie.

Podczas II wojny światowej Kocik był przez prawie sześć lat więźniem obozu koncentracyjnego Sachsenhausen[8]. Przetrwał obóz i wrócił do Złotowa: w 1945 został tam burmistrzem i przyczynił się do powstawania pierwszych powojennych struktur umożliwiających funkcjonowanie miasta po włączeniu go w granice Polski: pierwszej w mieście spółdzielni[9], a także straży pożarnej, Powiatowej Biblioteki Publicznej[10] i innych.

Także w następnych latach był aktywnym działaczem społecznym, za co otrzymał tytuł honorowego obywatela Złotowa; jedna z ulic w tym mieście ma dziś Jana Kocika za swego patrona.

Autor nagrodzonych w 1986 przez Główną Komisję Badania przeciwko Narodowi Polskiemu – IPN i Związek Bojowników o Wolność i Demokrację w konkursie "Losy narodu polskiego podczas okupacji" prac pt. "Moje wspomnienia z obozu koncentracyjnego" oraz "Wspomnienia o mojej pracy społecznej i zawodowej w bankowości", a także paru innych, m.in. "Rola książki i prasy polskiej na Ziemi Złotowskiej w latach 1923–1939" i wydanej w 1962 pt. "60 lat Banku Ludowego w Złotowie".

  1. Dziś północna dzielnica Essen.
  2. Jej redaktorem naczelnym był Jan Brejski, po I wojnie światowej pierwszy wojewoda toruński.
  3. Warunkiem skierowania go na naukę do Poznania był późniejszy powrót do Niemiec i podjęcie pracy w jednej z placówek polskiej bankowości spółdzielczej w Niemczech.
  4. Bank ten, założony przez Polaków w 1902, miał w pierwszym roku istnienia tylko 64 depozytariuszy i dysponował kapitałem udziałowym 506 marek (depozyty wynosiły 19 tys. marek); w 1926 należało do niego już 524 osoby z łącznymi udziałami 3469 marek (depozyty 112 tys. RM), a w 1930 (już kiedy Kocik objął kierownictwo banku) - 631 osób z 8808 markami (depozyty 247 tys. RM); przed samą II wojną światową, w roku 1939, depozyty wyniosły w tym banku około pół miliona marek.
  5. Broszura ta ukazała się pt. "Pismo pamiątkowe 25-letniego jubileuszu – Bank Ludowy Złotów 1902–1927" jeszcze w tym samym roku wydana przez "Gazetę Olsztyńską" i rozdana została bezpłatnie polskiej ludności.
  6. Wskutek nacisków władz niemieckich klub zakończył działalność w 1931; reaktywowany po wojnie działa do dziś pod nazwą Miejski Ludowy Klub Sportowy "Sparta".
  7. Dziś prócz futbolu juniorów i seniorów działają w nim sekcje tenisa stołowego, bokserska, i siatkówki, a w przeszłości także lekkoatletyki, koszykówki, kajakarstwa i badmintona.
  8. W Sachsenhausen spotkał się ze znanym sobie ze Złotowa szwagrem księdza Domańskiego i kierownikiem tamtejszej szkoły polskiej, Juliuszem Zielińskim, który później wysłany został do KL Dachau, gdzie zginął.
  9. Spółdzielnia "Jedność" utworzona 28 czerwca 1945, później włączona w struktury spółdzielni "Społem".
  10. Według informacji Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Cypriana Norwida w Złotowie jej pierwszy księgozbiór, przekazany z Powiatowej Centrali Bibliotecznej, liczył 449 książek.

Źródła

  • Jan Kocik; Wspomnienia mojego życia – fragmenty wspomnień w: "Zapiski koszalińskie", kwartalnik, zeszyt 3 (35), lipiec-sierpień-wrzesień 1968, str. 105-114
  • Edmund Osmańczyk; Niezłomny proboszcz z Zakrzewa, rzecz o Księdzu Patronie Bolesławie Domańskim; Warszawa 1989; ISBN 83-07-01992-3
  • Henryk Zieliński; Polacy i polskość ziemi złotowskiej; wyd. Instytutu Zachodniego, Poznań 1949

Linki zewnętrzne