Dyskusja:Apiterapia
Wygląd
Czy apiterapia jest pseudonaukowa?
[edytuj kod]... ukonstytuowanie apiterapii bazuje na założeniach i teoriach brzmiących czysto pseudonaukowo, np. adwokat apiterapii Eugeniusz Marciniak w swoich wykładach przekonuje używając argumentów udających żargon medyczno-naukowy. Twierdzę że sformułowanie "apiterapia" dotyczy zarówno pseudonaukowych podstaw mających tłumaczyć rzekome jej działanie oraz samej praktyki spożywania "leków" zalecanych przez teoretyków. Mówiąc że apiterapia to nie pseudonauka tylko "praktyka" to tak jakby mówić, że homeopatia to również nie "pseudonauka" tylko "praktyka" podawania pacjentom niewyobrażalnie rozcieńczonych roztworów. Wikipedysta:LechuCzechu (z dyskusji Mpfiz)
- Abstrahując od skuteczności apiterapii nie można określać jej takim epitetem. Pseudonaukowa może być teoria, retoryka, natomiast terapia może być skuteczna lub nie, może być uzasadniona lub też zasady jej działania mogą pozostać nieznane. Zatem teoria, którą ktoś dorabia do tej terapii może być pseudonaukowa, sama terapia nie. Apiterapia w różnych formach była praktykowana przez naszych prehistorycznych przodków a p. Marciniak może próbuje na niej zrobić karierę albo pieniądze, ale co to nas obchodzi. Inaczej sprawa ma się z homeopatią, w której najpierw stworzono podstawy teoretyczne, które później wcielano w życie. Ciekawe jednak, że w artykule o homeopatii o pseudonaukowych podstawach wspomina się jakby mimochodem gdzieś w środku artykułu (niektórzy uważają...). Nic dziwnego, bowiem praktykowana jest przez wielu lekarzy, a rynek tych specyfików ma się nadzwyczaj dobrze.
- Swoją drogą, czy połykanie witaminy C na przeziębienie (zalecane przez wielu lekarzy) też będzie pseudonaukowe. Bo już dawno wykazano, że działanie jest żadne.
- Krótko mówiąc, gdy ktoś twierdzi, że po miodzie mu dobrze, to jeszcze nie jest pseudonauka. Jeżeli ktoś tworzy teorię mającą coś wyjaśnić, uzasadnić, to też nie jest jeszcze pseudonauka, nawet jeśli teoria okaże się fałszywa (czy teoria eteru była pseudonauką?). Dopiero gdy ktoś nie bacząc na fakty, nie posługując się metodą naukową wydaje siebie bełkot mający udawać rzeczywistą naukę - dopiero wówczas mamy do czynienia z pseudonauką. P. Marciniak może i jest pseudonaukowcem, ale na pewno nie jest mój znajomy pszczelarz, który cieszy się, że czasem pszczoła go ukąsi, bo wierzy, że to dobre na reumatyzm. Nawet jeżeli biochemicznie sprawa jest śliska (tego nie wiem), to pozostaje jeszcze efekt placebo.--Mpfiz (dyskusja) 18:38, 10 wrz 2011 (CEST)
- "Nawet jeżeli biochemicznie sprawa jest śliska (tego nie wiem), to pozostaje jeszcze efekt placebo"
- Ale to tak samo można powiedzieć o homeopatii, która jest czasem przepisywana świadomie jako placebo, co jest uważane za wątpliwie etycznie przez środowisko medyczne. Moim zdaniem można by napisać dość bezpieczne, że apiterapia bywa promowana za pomocą pseudonauki. Warroza (dyskusja) 22:14, 1 gru 2021 (CET)