@wariat@mastodon.social https://mastodon.social/@wariat
Ja co do zasady jestem zwolennikiem jak najmniejszego cięcia odgórnie, bo każdy swój killfile ma i może sobie zniknąć co tylko chce. Wszelkiego typu bany prewencyjne, szczególnie obejmujące całe instancje są moim zdaniem złe.
No ale tu jest kwestia jak rozumiem społeczności w całości poświęconych na śmietnik i w tej sytuacji nie tyle jestem za tym aby wywalić aby oszczędzić dyski i moce przerobowe ale absolutnie taką ewentualną decyzję rozumiem i nie wydaje mi się, żeby ona miała wpływ na kogokolwiek.
Czego jak czego ale pr0nu i AI crapu jest w sieci pełno, nie trzeba szukać wystarczy przestać unikać. :D
Rejestracja nie jest zamknięta tylko zamkniętą udaje. Trzeba „kliknij tutaj” i tam jest invitka.
Nie, nic nie wybuchnie. Zasilacz może dać więcej prądu jeśli będzie taka potrzeba, ale to nie jest tak, że on go wepchnie… da tyle o ile go poproszą. Gniazdo w komputerze odetnie przy przekroczeniu 300/500mA (chyba takie są limity), zasilacz nie odetnie. Ale najpierw głośnik musiałby chcieć to wziąć, a po co, skoro wystarcza mu pewnie 200mA.
Jak z żarówką, sieć w ścianie ma taaaaaką wydajność, wkręcasz żarówkę 20W i ona bierze… 20W.
E chyba nie do końca, bo PO to się do ostatniej chwili szczyciło tą durną myślą, że nie mają programu wcale bo przecież chodzi o ceremonialną wymianę pałeczki przy władzy… czy jakoś tak.
Po polsku. Nie wiem czy to nie uraz z czasów jak byłem młody, kiedy nie było właściwie software gadającego po polsku. :D
Rewolut u mnie cały czas działał, ale niedawno okazało się, że nie da się go zautoryzować na telefonie. Później graphene obeszło problem zmieniając AFAIK hostname, ale to obejście a te zwykle nie działają długo
Pewnie to wiecie, ale żeby nie umknęło, ostatnio Revolut fochnął się na shakierowane telefony. GrapheneOS obszedł to chwilowo ale można pewnie założyć, że problem wróci.
Nie ma sporu, ludzie mają ograniczony czas. Ale jeśli ci sami ludzie narzekają, że wpadli w pułapkę bigtechów którzy nie tylko ich uzależniają od siebie, ale także w niejasny sposób sterują dostępnością ich treści to są dwa wyjścia. Albo trzeba przestać narzekać na coś czego nie chce się zmienić, albo poświęcić dodatkowy czas i zagospodarować miejsca za płotem na równi z tymi zamkniętymi licząc, że w którymś momencie będzie tam już tak gęsto, że znajdą się zwykli ludzie którzy będą i je odwiedzać.
No a kto ma najpierw wchodzić? Normalsi przyjdą jak coś będzie działać. Jest sobie mobilizon do wydarzeń… nikt na niego nie wchodzi bo nikt na niego nie wchodzi, wszyscy wchodzą na facebooka bo tam jest info o wszystkich wydarzeniach. Albo możemy próbować to zmienić, albo nie. Nadal nie ma nic złego w promowaniu istniejących choć wolno rozpędzających się miejsc.
Ktoś jeszcze chce udowadniać, że usa to nie jest „dziki kraj”? ROTFL’n’LOL
Nie wiem, jak mówiłem to jest ten rodzaj internetów który jest kompletnie poza moim kręgiem zainteresowań. Widzę, że on coś dłubie w tę stronę i tak sobie myślę, że w sumie jeśli ludzkość serio potrzebuje takich rzeczy…
To jest chyba jedyny moment kiedy trzymam kciuki za to coś nowego od @dansup (tego od Pixelfeda). Bo zasadniczo to mnie ten rejon internetu ani grzeje ani ziębi, ale jeśli ludzie serio muszą mieć taki pierdolnik to może lepiej to loop czy jak mu…
deleted by creator
Myślę, że warto zwracać (sobie) uwagę, żeby nie promować „przejścia”, a „założenie konta i odwiedzanie go od czasu do czasu”. Dobrym sposobem jest też przypominanie, że pozostawione powiadomienia na e-mail pozwalają się zawołać. No bo faktycznie trzeba być dużo bardziej zdeterminowanym, żeby tamte miejsca porzucić. I jeśli ktoś taki jest to nie wymaga namawiania… sam już przyszedł, albo zaraz przyjdzie, zwykli ludzie jak mają koniecznie wybrać tu czy tam, to w sumie nie dziwię się jeśli wolą tam…
A co na to większość ludzi? Ano nic… i to jest dopiero katastrofa. :>
Cóż, odpowiedź brzmi przestać używać przeglądarek robionych przez korporacje, a także różnych zamkniętych freeware. Można mieć wiele zarzutów do Mozilli i one są słuszne, ale tak czy siak jest to wciąż najlepszy wybór i był nim zawsze. Prawda jest taka, że jak Mozilla zniknie to forki firefoksa razem z nią i wtedy tak, wtedy będziemy mieć problem.
Tylko tak sobie myślę, że jeśli postawić teraz postulat, żeby się wynieśli to będzie bardziej argument za tym, że to pierdzielenie szaleńców i wszystkie nawet te bardziej możliwe do zrealizowania argumenty na tym stracą bo całość będzie oceniana jako pomysły oderwanych.
Ja wiem, że to pod prąd, ale nie naciskałbym na „wycofanie z komercyjnych SM” bo to jedno z miejsc na którym się może zawalić (przez zwykły bunt ludzi którzy chcą mieć informacje tam gdzie siedzą). Natomiast SM powinny być w tym systemie jedynie dodatkową tablicą ogłoszeniową. Treść powstaje na stronie (BIP) a na facebooki i fediwersy leci tylko jej zajawka wraz z linkiem do treści. Poza tym naciskałbym na konieczność publikowania na każdej takiej stronie RSS z tą samą zawartością co wyżej.
Samą wojnę przeciw SM na tym etapie lepiej ograniczyć do usunięcia ich skryptów śledzących ze stron urzędowych.
Kłopot jest tej natury, że „system” sam nie wie czego chce. ;-)