OPUSCULA SOCIOLOGICA NR 2
[2] 2012 ISSN 2299-9000
El'bieta Smolarkiewicz
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
O niektórych uwarunkowaniach
i barierach migracji
STRESZCZENIE Proces rozszerzenia Unii Europejskiej wi%'e si# z nasileniem i zmian% dotychczasowych kierunków ruchów migracyjnych. Zwyczajowo kraje uznawane za emigracyjne stopniowo
ulegaj% przekszta!ceniu w kraje imigracji. Uwarunkowa& tego
typu zachowa& mo'na upatrywa5, odwo!uj%c si# do klasycznej
teorii E.S. Lee zarówno w oddzia!ywaniu czynników wyst#puj%cych w kraju pochodzenia (push factors), jak i istniej%cych w kraju przeznaczenia (pull factors). Decyzja migracyjna nie jest przy
tym wynikiem prostej kalkulacji zysków i strat, dokonywanej na
podstawie oceny powy'szych czynników, ale opiera si# tak'e na
analizie mo'liwo"ci przezwyci#'enia „barier po"rednich” (intervening obstacles). W"ród tych barier szczególn% uwag# zwraca
prowadzona w kraju przyjmuj%cym polityka imigracyjna, której
instrumenty okre"la zarówno prawo krajowe, jak i uregulowania
mi#dzynarodowe. Jednym z nich jest formu!a nadawania obywatelstwa, która teoretycznie gwarantuje imigrantom równo"5
wobec prawa. Osi%gni#cie okre"lonego statusu prawnego nie
pokrywa si# automatycznie z osi%gni#ciem statusu spo!eczno-kulturowego. W tym wymiarze wi#ksze znaczenie odgrywa kryterium pochodzenia etnicznego, które okre"la miejsce imigranta
S(OWA KLUCZOWE MIGRACJA,
IMIGRANT, POLITYKA
IMIGRACYJNA, OBYWATELSTWO,
POCHODZENIE ETNICZNE
107
– „nowego obywatela” w strukturze spo!ecznej kraju przyjmuj%cego. Co wi#cej, w zale'no"ci od
modelu polityki imigracyjnej jest czynnikiem okre"laj%cym sam% mo'liwo"5 ubiegania si# o bycie
obywatelem.
W#drówka, przekraczanie granic, podró'owanie, migracja to przejawy szeroko rozumianej mobilno"ci przestrzennej, która w dziejach ludzko"ci jest zjawiskiem obecnym
od zawsze, zmienia!y si# jednak jej formy, kierunki i nat#'enie. Ten ostatni wymiar w zale'no"ci od epoki okre"laj% zró'nicowane czynniki, paradoksalnie warunkowane tak'e
specy$k% samej migracji. Pojawienie si# masowych migracji mi#dzynarodowych by!o
nast#pstwem odkry5 geogra$cznych w XVI wieku i towarzysz%cej im ekspansji kolonialnej, którym sprzyja! tak'e rozwój "rodków transportu. Apogeum przep!ywu migracyjnego przypada jednak na okres od po!owy XIX wieku do pierwszej wojny "wiatowej.
Szacuje si#, 'e w tym okresie przeludnion% Europ# opu"ci!o oko!o 60 mln ludzi i przekraczaj%c Atlantyk, dotar!o do obu Ameryk, Australii, Nowej Zelandii (Marya&ski 1984).
Do samych tylko Stanów Zjednoczonych w latach 1817–1914 przyby!o 37 mln Europejczyków, w ró'nych fazach. Pierwszymi osadnikami byli przede wszystkim Irlandczycy,
Szkoci, Walijczycy (pochodzenie etniczne dominuj%cych grup zadecydowa!o o nazwie
tego okresu – „celtycki”), przybyli g!ównie w latach 1830–1860. W drugim okresie masowego nap!ywu (1860–1890) zachowana zosta!a wzgl#dna jednolito"5 etniczna imigrantów, w"ród których przewa'ali Anglicy, Niemcy z Prus i Saksonii oraz Skandynawowie
– st%d nazwa okresu „teuto&ski”. W ostatnim okresie nast%pi!o odej"cie od jednolito"ci
etnicznej grup imigrantów, przewa'ali mieszka&cy Europy *rodkowo-Wschodniej, rejonów Morza *ródziemnego i Bliskiego Wschodu (Kubiak 19=7; Novak 1987). Ten typ migracji cechowa! si# przede wszystkim wzgl#dn% nieodwracalno"ci% decyzji migracyjnej
(o powrocie decydowa!y zazwyczaj czynniki zewn#trzne, np. niespe!nienie wymogów
formalnych – m.in. odpowiedni stan zdrowia), rodzinnym charakterem migracji (ze wzgl#du na odleg!o"5 kraj opuszcza!y od razu ca!e rodziny, ewentualnie wyje'd'a! m#'czyzna
– g!owa rodziny), niskimi kwali$kacjami imigrantów – przeludnion% Europ# opuszcza!a
g!ównie ludno"5 rolnicza, a tak'e wyra+nie asymilacyjn% polityk% (cho5 w ró'nych odmianach, np. melting-pot) wobec imigrantów (Novak 1987; Thomas, Znaniecki 19=6).
Zahamowanie nap!ywu imigrantów w przypadku Stanów Zjednoczonych nast#powa!o stopniowo, by ostatecznie ograniczy5 swobod# nap!ywu w 1929 roku. Mechanizm
uwalniaj%cy wprowadzanie ogranicze& by! wsz#dzie jednak taki sam – pojawienie si#
nastrojów ksenofobicznych wywo!anych pogarszaj%c% si# sytuacj% zwi%zan% g!ównie
z wyczerpywaniem si# szeroko rozumianych zasobów (np. wolnej ziemi mo'liwej do zasiedlenia i przej#cia na w!asno"5) i kryzysami ekonomicznymi (Kubiak 19=7).
Analizy ruchów migracyjnych XX i pocz%tków XXI wieku prowadzone na terenie Europy Zachodniej (a wi#c w okresie, gdy Europa z kontynentu g!ównie emigracji sta!a
si# kontynentem przede wszystkim imigracji) wyodr#bniaj% dwa jako"ciowo odmienne
typy migracji. „Star% migracj#” (z ró'nym nat#'eniem) obejmuj%c% okres od zako&czenia
pierwszej wojny "wiatowej (w wielu opracowaniach przyjmuje si# zako&czenie drugiej
wojny "wiatowej za moment wyj"ciowy analiz, ze wzgl#du na znaczny wzrost nat#'enia
imigracji) do roku 1989. Obejmowa!a ona w g!ównej mierze ludno"5 charakteryzuj%c%
si# niskimi kwali$kacjami zawodowymi, g!ównie robotników, których przybycie, w za!o'eniach polityki pa&stw przyjmuj%cych, mia!o kompensowa5 niedobory si!y roboczej
na rynku pracy wywo!ane skutkami zako&czonych wojen "wiatowych (Therborn 1998:
=8–84). W ten sposób na rynku pracy krajów intensywnie rozwijaj%cych si#, takich jak:
Niemcy, Belgia, Szwecja, Szwajcaria, Francja, Holandia czy Wielka Brytania, pojawili si#
108 / EL$BIETA SMOLARKIEWICZ / O NIEKTÓRYCH UWARUNKOWANIACH I BARIERACH MIGRACJI
W!osi, Grecy, Hiszpanie, Turcy, Portugalczycy, Maroka&czycy czy Tunezyjczycy. Warunki
ich osiedlenia i pobytu regulowa!y umowy bilateralne zawierane mi#dzy poszczególnymi
krajami. Ogólnie jednak kraje przyjmuj%ce, w momencie podpisywania tego typu zobowi%za& prawnych, traktowa!y ów pobyt za przej"ciowy, co skutkowa!o ograniczonym
przyznawaniem praw obywatelskich imigrantom. Wyj%tkowy charakter w tym okresie
mia!y migracje na teren Francji, Holandii czy Wielkiej Brytanii, które korzystaj%c ze statusu pa&stw kolonialnych i postkolonialnych, rekrutowa!y tani% si!# robocz% z obszaru
swych kolonii (dawnych lub obecnych, w zale'no"ci od okresu migracji). W efekcie na
tych obszarach pojawi!y si# mniejszo"ci narodowe okre"lane mianem postkolonialnych,
których powstanie w literaturze przedmiotu jest okre"lane w kategoriach niezamierzonego efektu procesów dekolonizacyjnych. Podobnie bowiem jak w wypadku imigrantów zarobkowych pochodz%cych z kontynentu europejskiego, tak w odniesieniu do tej
ludno"ci w!adze pa&stwowe spodziewa!y si#, 'e po osi%gni#ciu okre"lonego statusu
materialnego powróc% oni do ojczystego kraju (Budyta-Budzy&ska 2010: 173–174). Stymulowany polityk% poszczególnych pa&stw Europy Zachodniej nap!yw pracowników
zahamowa! kryzys paliwowy w latach siedemdziesi%tych XX wieku, którego konsekwencj% by!o ograniczenie wzrostu gospodarczego, przek!adaj%ce si# na wzrost bezrobocia,
rodz%cego niezadowolenie spo!eczne przyczyniaj%ce si# do powstania napi#5 i antagonizmów mi#dzy imigrantami a spo!ecze&stwem przyjmuj%cym. Pojawiaj%ce si# wówczas
tendencje ksenofobiczne czy nacjonalistyczne zmusi!y przedstawicieli w!adz pa&stwowych do stopniowego ograniczania nap!ywu obcokrajowców i tym samym wprowadzenia bardziej restrykcyjnej polityki migracyjnej b%d+ jej zapocz%tkowania (Szaniawska-Schwabe 2009).
Powstanie zjawiska „nowej migracji” jest zwi%zane bezpo"rednio z procesami zmian
geopolitycznych w Europie *rodkowo-Wschodniej w ko&cu XX wieku. Rozpad Zwi%zku Radzieckiego, kon>ikt ba!ka&ski i w konsekwencji rozpad tak'e Jugos!awii, upadek
muru berli&skiego czy rozpocz#cie integracji europejskiej to kluczowe momenty historyczne pojawienia si# nowej dynamiki procesów migracyjnych, wyznaczaj%ce tak'e ich
kierunek. Poza wyra+nie zwi#kszon% dynamik% przep!ywów regionalnych w obr#bie Europy, wywo!an% otwarciem granic, post#puj%c% integracj% w ramach struktur unijnych
i towarzysz%cym mu przy!%czaniem kolejnych pa&stw, Anthony Giddens zwraca uwag#
na zjawisko „porz%dkowania” etnicznego (Giddens 2004: 298). Szczególnie wyra+nie
jest ono widoczne na terenach by!ego Zwi%zku Radzieckiego czy by!ej Jugos!awii, gdzie
kierunek przemieszczenia ludno"ci wyznacza przynale'no"5 etniczna, a sama migracja
jest warunkowana ch#ci% zamieszkiwania wraz ze wspólnot% etniczn% w ramach jednej,
zmienionej lub nowo powsta!ej struktury pa&stwowej (np. Rosjanie opuszczaj%cy tereny
Litwy, <otwy czy Estonii).
Z punktu widzenia procesów migracyjnych stopniowe przy!%czanie nowych krajów do
struktur unijnych wywo!uje odwrócenie ich statusu – z krajów g!ównie wysy!aj%cych na
kraje tak'e przyjmuj%ce zarówno obywateli krajów tzw. starej Unii – g!ównie ekspertów,
specjalistów, kadr# zarz%dzaj%c% nowo powsta!ych $rm z kapita!em zagranicznym b%d+
mi#dzynarodowych korporacji, jak i imigrantów spoza Unii. Wzrost liczebny tej ostatniej kategorii jest zwi%zany z mo'liwo"ci% uzyskania statusu rezydenta pa&stwa cz!onka
Unii czy obywatelstwa pa&stwa unijnego oraz obywatelstwa europejskiego, teoretycznie
cz#"ciowo eliminuj%cych b%d+ ca!kowicie usuwaj%cych z punktu widzenia prawa bariery ograniczaj%ce mo'liwo"ci osi%gni#cia ró'nie de$niowanego sukcesu przez samych
migrantów. Na zjawisko zwi#kszaj%cej si# obecno"ci imigrantów na obszarze pa&stw
– nowych cz!onków Unii (w!%czonych do struktur unijnych w 2004 r.) wyra+nie wskazuj%
109
statystyki dotycz%ce liczby obcokrajowców (rozumianych jako obywatele pa&stw cz!onkowskich Unii i imigranci spoza Unii, zazwyczaj posiadaj%cy status rezydenta).
Tabela 1
Liczba obcokrajowców (w tys.) w wybranych1 krajach Unii Europejskiej w latach 2000–2010
Pa&stwo
Czechy
Cypr
W#gry
Malta
Polska
S!owenia
S!owacja
2003
2004
2007
2006
200=
163,8
1=9,1
197,4
–
•17,3
•16,3
193,7
278,4
296,2
–1,9
•64,9
•3=,8
liczba
66,1
=2,7
83,7
98,1
110,2
118,1
przyrost
–
•6,4
•11,0
•14,6
•12,1
116,4
117,9
130,1
143,8
przyrost
–
–0,7
•14,2
liczba
9,6
10,3
11,0
przyrost
–
•0,=
41,4
przyrost
liczba
liczba
przyrost
liczba
liczba
2002
2008
2009
2010
34=,6
40=,7
424,4
•71,4
•79,9
•16,9
127,3
124,6
12=,3
•=,9
•=,2
–0,=
•2,=
176,2
16=,9
1=6,6
186,4
200,0
•13,=
•12,4
•11,=
•8,=
•9,8
•13,6
11,9
12,0
13,9
17,7
18,1
16,=
•0,=
•0,9
•0,1
•1,9
•1,6
•2,6
–1,4
41,=
41,9
42,8
49,7
74,9
7=,8
48,2
47,7
–4,0
•0,3
•0,2
•0,9
•6,=
•7,4
•2,9
–9,6
–2,=
47,3
44,=
47,3
44,3
48,9
73,6
68,6
=0,6
82,2
•11,6
przyrost
–
–0,6
•0,6
–1,0
•4,6
•4,=
•17,0
•2,0
liczba
X
29,8
29,9
22,2
27,6
32,1
40,9
72,7
62,9
przyrost
–
–
•0,1
–=,=
•3,4
•6,7
•8,8
•11,6
•10,4
X – brak danych.
\ród!o: opracowanie na podstawie danych Eurostatu.
Wzgl#dnie sta!y przyrost obcokrajowców, który w wi#kszo"ci krajów, do których odnosz% si# powy'sze dane, nasili! si# po ich przyst%pieniu do Unii Europejskiej, mo'na t!umaczy5 zwi#kszeniem poziomu atrakcyjno"ci w dwóch wymiarach. Po pierwsze,
wzros!a ich potencjalna atrakcyjno"5 inwestycyjna jako z jednej strony rynku o niskich
kosztach pracy i produkcji, z drugiej za" – ze wzgl#du m.in. na prowadzenie polityki gospodarczej opartej i zgodnej z dyrektywami unijnymi – jako rynku wzgl#dnie stabilnego.
Po drugie, z perspektywy spo!ecze&stw krajów spoza Unii akcesja jest wska+nikiem
wzrostu poziomu zaawansowania spo!eczno-gospodarczego. Migracja na ich obszar
mo'e by5 wynikiem prostej kalkulacji ukierunkowanej na osi%gni#cie wymiernych korzy"ci, nawet je"li nie od razu po przybyciu, to w perspektywie d!ugofalowej. Osiedlenie si#
na terenie tych pa&stw mo'e by5 traktowane jako punkt przestankowy w dalszej drodze,
tym niemniej jednak uzyskanie statusu rezydenta czy obywatelstwa, szczególnie, gdy
procedury z tym zwi%zane s% bardziej liberalne ni' w kraju docelowym, znosi cz#"5 barier i niew%tpliwie u!atwia dalsze dzia!anie.
Zwi#kszaj%ca si# liczba obcokrajowców w nowych pa&stwach cz!onkowskich Unii
nie zmienia faktu, 'e, jak pokazuj% dane Eurostatu, w"ród pa&stw o liczbie obcokrajowców przekraczaj%cej 1 milion w 2010 roku i wykazuj%cych w analogicznym okresie (poza Niemcami) tendencj# rosn%c%, nadal s% (w kolejno"ci liczby obcokrajowców)
Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania, W!ochy, Francja, Szwajcaria i Belgia. Atrakcyjno"5
tych pa&stw jest niezmiennie pochodn% zaliczania ich do kategorii krajów wysokorozwini#tych, co stanowi czynnik przyci%gaj%cy szczególnie obywateli pa&stw uznawanych,
1
Z prezentacji celowo wykluczono Litw#, <otw# i Estoni# z powodu wcze"niej wspomnianego „etnicznego”
charakteru migracji, wywo!uj%cego odp!yw obcokrajowców z ich terenów.
110 / EL$BIETA SMOLARKIEWICZ / O NIEKTÓRYCH UWARUNKOWANIACH I BARIERACH MIGRACJI
z powodu niskiego poziomu rozwoju gospodarczego, za peryferyjne. Ponadto s% one
krajami o bogatej tradycji migracyjnej, co zgodnie z teoriami !a&cuchowymi migracji
sprzyja przyp!ywom kolejnych fal migracyjnych (dodatkowym czynnikiem u!atwiaj%cym
ich powstanie jest prawo, które pozwala na !%czenie rodzin imigrantów). Warto w tym
miejscu zwróci5 uwag# na fakt, 'e na rosn%c% liczb# obcokrajowców w tym okresie
mia!y tak'e wp!yw migracje regionalne w Unii Europejskiej, zwi%zane ze stopniowym
otwarciem dost#pu do rynków pracy dla obywateli nowo przyj#tych krajów. Wska+nikiem pojawienia si# tego typu zjawiska mo'e by5 malej%ca liczba obcokrajowców uzyskuj%cych status obywatela, co tylko w cz#"ci mo'na t!umaczy5 w niektórych przypadkach zmienionymi zasadami jego przyznawania, przy jednocze"nie zwi#kszaj%cej si# ich
ogólnej liczbie (tab. 2).
Tabela 2
Liczba obcokrajowców uzyskuj%cych obywatelstwo w latach 2004–2009
w wybranych2 krajach Unii
Pa&stwo
2004
2007
2006
200=
2008
2009
96 122
Niemcy
12= 173
11= 241
124 766
113 030
94 4=0
Wielka Brytania
148 2=7
161 =77
174 017
164 741
129 27=
X
Francja
168 826
174 82=
14= 868
132 002
13= 320
137 842
Belgia
34 =74
31 712
31 860
36 063
3= =10
32 =6=
Holandia
26 1=1
28 488
29 089
30 673
28 229
29 =74
X – brak danych.
\ród!o: opracowanie na podstawie danych Eurostatu.
Porównuj%c te dane z okresem przed rozszerzeniem Unii w 2004 roku, ró'nica jest
wyra+na. I tak, dla Niemiec rokiem, w którym odnotowano najwi#ksz% liczb# uznanych
wniosków o obywatelstwo (bior%c pod uwag# okres od 1998 do 2003 r.), jest rok 2000
(186 688), dla Wielkiej Brytanii 2001 (89 =87), dla Francji tak'e 2000 (170 027), dla Belgii
2001 (62 160), a dla Holandii 1999 rok (62 090). Na ten spadek zainteresowania statusem obywatela mo'e mie5 zatem wp!yw tak'e zasada swobodnego przep!ywu kapita!u
i osób, która znosi dla cz!onków Unii (szczególnie z perspektywy tych migruj%cych zarobkowo, którym nie towarzyszy, przynajmniej pierwotnie w momencie podejmowania
decyzji o wyje+dzie, ch#5 pozostania na sta!e) potrzeb# dzia!a& naturalizacyjnych.
Wspó!czesna dynamika przep!ywów migracyjnych stosunkowo cz#sto t!umaczona
jest post#puj% globalizacj%, w ramach której pojawienie si# cho5by nowych "rodków
transportu usuwa barier# zwi%zan% z pokonaniem odleg!o"ci przestrzennej. Skraca dystans $zyczny i tym samym czas potrzebny na jego przebycie. Migracja w dobie globalizacji, z perspektywy dzia!ania jednostkowego, staje si# wzgl#dnie, z racji powszechno"ci dost#pu do informacji, mniej ryzykowna, ponadto stosunkowo !atwo odwracalna
i niewymagaj%ca zerwania czy du'ego ograniczenia kontaktów z pozostaj%cymi w kraju: rodzin%, przyjació!mi czy znajomymi, co !%cznie mo'e potencjalnie u!atwi5 podj#cie
decyzji o zmianie miejsca zamieszkania. Szczególnie, gdy towarzyszy temu s!abn%ca
rola granic, liberalizacja b%d+ zniesienie procedur zwi%zanych z pobytem i osiedleniem
na danym terenie, czy wreszcie brak powa'nych przeszkód w podj#ciu zatrudnienia.
2
Jako przyk!ady wybrano te kraje, które cechuj% si# du'% i rosn%c% liczb% obcokrajowców w omawianym okresie, a ponadto s% zaliczane do grupy krajów tradycyjnie uznawanych za migracyjne.
111
Nie mo'na jednoznacznie okre"li5, na ile faktycznie globalizacja bezpo"rednio okre"la nat#'enie strumienia migracyjnego, cho5 zapewne po"rednio warunkuje ca!% gam#
bod+ców sk!aniaj%cych do podj#cia tego typu dzia!ania.
Rozpowszechnienie dost#pu do "rodków masowego przekazu, a tym samym umo'liwienie przep!ywu informacji mi#dzy odleg!ymi zak%tkami "wiata sprawia, 'e widoczna
staje si# skala spo!ecznych nierówno"ci, paradoksalnie w dost#pie do owych informacji.
Szeroko rozumiane media dostarczaj% informacji dot%d niedost#pnych, które mog% by5
p!aszczyzn% wielopoziomowego odniesienia porównawczego z ocen% w!asnego po!o'enia spo!ecznego. *wiadomo"5 de$cytów w po!%czeniu z wiedz% o miejscu, gdzie
mog% one zosta5 zniwelowane (oczywi"cie nie jest to wiedza pe!na i obiektywna, jej
wery$kacja nast#puje dopiero w momencie przybycia do wybranego miejsca), w jakim"
stopniu sprzyja zachowaniom migracyjnym.
Najcz#stsze motywy migracji mo'na zaklasy$kowa5 do trzech podstawowych sfer
funkcjonowania jednostki: spo!eczno-kulturowej, ekonomiczno-demogra$cznej i politycznej (tak% klasy$kacj# zawiera m.in. raport: Migrations and Remittances: Eastern
Europe and the Former Soviet Union 2006: ==–=9).
Uznaje si# przy tym równie cz#sto, w nawi%zaniu do klasycznej teorii migracji Everetta S. Lee, 'e s% one czynnikami warunkuj%cymi decyzj# o charakterze wypychaj%cym
(push factors) i przyci%gaj%cym (pull factors). Pojawiaj% si# one zatem jednocze"nie zarówno po stronie kraju wysy!aj%cego, jak i przyjmuj%cego. W tym ostatnim wypadku nale'a!oby uzna5, 'e w "wiadomo"ci potencjalnego migranta funkcjonuj% one jako swoista
mieszanka obiektywnych i subiektywnych informacji, w wi#kszo"ci (w przypadku pierwszej migracji ca!kowicie) niesprawdzonych, oraz jego w!asnych wyobra'e& o sposobach
i formach ich istnienia. Decyzja o migracji jest w takim uj#ciu pochodn% percepcji wspomnianych czynników, istniej%cych w obu krajach i stanowi%cych przedmiot porówna&,
jednak o ile w odniesieniu do kraju wysy!aj%cego mo'na powiedzie5, 'e jest to percepcja
w du'ej mierze panuj%cych realiów, o tyle w odniesieniu do kraju przyjmuj%cego jest percepcj% g!ównie wyobra'e& o realiach, które konfrontuje dopiero emigracja (Lee 1966).
Abstrahuj%c od kwestii zwi%zanych ze sposobem podj#cia samej decyzji, której podstaw% niew%tpliwie nie jest prosty bilans zysków i strat przep!ywu migracyjnego, bo,
jak wiadomo, taki model wyja"niania nie t!umaczy braku sk!onno"ci do migracji u wi#kszo"ci mieszka&ców globu, szczególnie tych, których dotyka bieda i ubóstwo. Warto
wskaza5 na pewn% wspóln% cech# !%cz%c% czynniki decyduj%ce o migracji, zaliczane do
do"5 zró'nicowanych sfer. Wszystkie czynniki wypychaj%ce wi%'% si# z do"wiadczaniem
niedostatku w poszczególnych b%d+ wielu sferach jednocze"nie. Czynniki przyci%gaj%ce z kolei dzia!aj% jak obietnica zniwelowania czy wyj"cia z odczuwanego niedostatku
i w konsekwencji s% postrzegane wy!%cznie w kategoriach korzy"ci, jakich spodziewa
si# potencjalny migrant.
W wymiarze ekonomicznym podstawowym niedostatkiem jest ca!kowity brak zabezpieczenia materialnego b%d+ niewystarczaj%ce do pokrycia potrzeb jednostki (wysoko"5 owych niezb#dnych "rodków jest oczywi"cie wielko"ci% wysoce wzgl#dn%, tak
jak zró'nicowany jest zakres potrzeb, których pokrycia jednostka oczekuje). Wynika
on, najogólniej mówi%c, ze z!ej sytuacji gospodarczej panuj%cej w kraju wysy!aj%cym,
której przejawami s%: wysoki poziom bezrobocia, towarzysz%ce mu zjawisko ubóstwa,
niskie p!ace. Cz#sto towarzyszy im wysoki przyrost naturalny w d!u'szej perspektywie,
przy utrzymuj%cej si# dekoniunkturze gospodarczej, mog%cy te zjawiska pog!#bia5. Wyjazd do innego kraju niesie ze sob% oczekiwanie, „obietnic#” poprawy w!asnej sytuacji,
uzyskanie wy'szych zarobków, popraw# standardów 'ycia, czy wreszcie dzi#ki pracy
112 / EL$BIETA SMOLARKIEWICZ / O NIEKTÓRYCH UWARUNKOWANIACH I BARIERACH MIGRACJI
(w oczekiwaniach migrantów ma by5 to zawsze lepsza praca) mo'liwo"5 samorozwoju,
który w kraju pochodzenia ogranicza!a troska o zaspokojenie potrzeb podstawowych.
W wymiarze politycznym migracja ma charakter w du'ej mierze „wolno"ciowy”. Jest
d%'eniem do ca!kowitego wyeliminowania poczucia zagro'enia, strachu wywo!anego
panuj%cymi kon>iktami, przemoc%, !amaniem podstawowych praw cz!owieka czy wreszcie korupcj%. W tym sensie decyzja o wyje+dzie powstaje wskutek dysfunkcjonalno"ci
systemu polityczno-prawnego, wypaczenia systemu sprawowania w!adzy, braku b%d+
naruszenia demokratycznych zasad wspó!'ycia spo!ecznego, a wi#c tym samym jakiego" stopnia zaburzenia !adu spo!ecznego. Poszukiwanie bezpiecze&stwa i ochrony oraz
wolno"ci wyznacza kierunek migracji.
W sferze spo!eczno-kulturowej formy odczuwanego niedostatku mog% by5 zró'nicowane. Jedne maj%, mo'na rzec, charakter „naturalny”, inne s% rezultatem nacisków zewn#trznych. Te pierwsze pozwalaj% traktowa5 decyzj# migracyjn% jako dzia!anie w du'ej
mierze dobrowolne, bo zwi%zane z ch#ci% do!%czenia do rodziny przebywaj%cej poza
granicami kraju pochodzenia (o takiej sytuacji mo'na mówi5, gdy np. jedno z ma!'onków
przebywa poza granicami kraju w celach zarobkowych), czy grupy etnicznej, gdy ta 'yje
w diasporze. Naciski zewn#trzne czyni% z migracji form# ucieczki zbli'onej w swych mechanizmach do migracji o charakterze politycznym. W tym wymiarze maj% one jednak
przede wszystkim charakter kulturowy i mog% by5 przejawem praktyk dyskryminacyjnych o zró'nicowanym pod!o'u: etnicznym, religijnym, p!ciowym etc. Miejsce osiedlenia
wyznacza wówczas gwarancja uzyskania wolno"ci bez dyskryminacji.
W modelu Lee dodatkowym czynnikami warunkuj%cym podj#cie decyzji o migracji
s% przeszkody po"rednie (intervening obstacles), pojawiaj%ce si# pomi#dzy czynnikami przyci%gaj%cymi a wypychaj%cymi. Ich oddzia!ywanie jest z perspektywy poszczególnych migrantów zró'nicowane. Owo zró'nicowanie wynika zarówno ze wzgl#dnego
charakteru samej przeszkody, jak i baga'u do"wiadcze& migranta w zakresie radzenia
sobie w sytuacjach trudnych, warunkuj%cego powodzenie jej usuni#cia. Innymi s!owy,
to co dla jednych staje si# barier% nie do pokonania, dla innych nie ma wi#kszego znaczenia. W"ród przeszkód Lee wymienia dystans-odleg!o"5 (szeroko rozumiany), bariery $zyczne (podaj%c przyk!ad muru berli&skiego) czy wreszcie obowi%zuj%ce w danym
kraju prawo imigracyjne. Istnienie tego typu przeszkód okre"la rozmiar imigracji. Mo'na
przyj%5, 'e jej wielko"5 jest odwrotnie proporcjonalna do liczby i stopnia trudno"ci do
pokonania, czego dowodem jest ka'dorazowo rosn%ca liczba imigrantów w nast#pstwie
liberalizacji polityki imigracyjnej, w tym zniesienia obowi%zku wizowego. Z drugiej strony
owe bariery okre"laj% charakter samych imigrantów i, jako element polityki imigracyjnej,
s!u'% ich selekcji warunkowanej i zgodnej z potrzebami kraju przyjmuj%cego.
Mo'na zatem przyj%5, 'e u +róde! znacznej cz#"ci barier, w tym g!ównie instytucjonalnych, na jakie napotykaj% imigranci w kraju docelowym, le'y charakter i kierunek
prowadzonej aktualnie polityki imigracyjnej. Cho5 w perspektywie europejskiej jej specy$ka, w tym ma!o rozwini#ta posta5 czy wr#cz jej brak, jest wypadkow% wielu historycznych, mi#dzynarodowych i lokalnych uwarunkowa&, to mo'na wskaza5 na pewne
ogólne cechy wspólne. Przede wszystkim specy$k# krajów europejskich w porównaniu
z Ameryk% Pó!nocn% i Australi%, jak stwierdza Paulina Trevena, wyznacza traktowanie
imigracji jako zjawiska stanowi%cego zagro'enie dla kultur krajów przyjmuj%cych. Kultur# imigrantów opisuje si# przy tym zazwyczaj w kategoriach kultury obcej, a proces integracji stanowi problem spo!eczny i polityczny. Takie podej"cie niejako z de$nicji tworzy
dystans i zachowania segregacyjne wobec innych, odmiennych – obcych, a tym samym
zagra'aj%cych istniej%cemu porz%dkowi spo!ecznemu (Trevena 2008: 93–94).
113
Ponadto warto zwróci5 uwag# na kilka innych wspó!zale'nych cech. Po pierwsze,
charakter polityki imigracyjnej w cz#"ci wyznacza koniunktura i dekoniunktura gospodarcza. W czasie trwania tej pierwszej odnotowuje si# zazwyczaj liberalizacj# polityki
imigracyjnej, sprzyjaj%cej przep!ywowi wzgl#dnie zró'nicowanej i bardzo du'ej liczby
imigrantów. W czasie dekoniunktury nast#puje stopniowo jej zaostrzenie, w skrajnej postaci prowadz%ce do ca!kowitego zamkni#cia granic dla nowych przybyszów, w nieco
!agodniejszej formie polegaj%ce na ograniczeniu nap!ywu migracyjnego do okre"lonych,
niezb#dnych z perspektywy pa&stwa przyjmuj%cego, kategorii imigrantów, przy jednoczesnym wy!%czeniu innych, z ró'nych przyczyn uznawanych za „zb#dnych” (cho5by
z powodu nie tyle niskich, co nieadekwatnych do zapotrzebowania rynkowego kwali$kacji). Maciej Duszczyk w zaproponowanej przez siebie typologii polityki imigracyjnej
wyodr#bnia osobny model polityki komplementarnej (zorientowanej na rynek pracy),
w którym pa&stwo przyjmuj%ce na podstawie analizy zapotrzebowania na rynku pracy
prowadzi swoist% selekcj# imigrantów, których przybycie ma na celu uzupe!nienie istniej%cych niedoborów rynkowych. Podstawowym kryterium oceny staje si# wówczas nie
tyle miejsce pochodzenia, co kwali$kacje i do"wiadczenie zawodowe, a dla tych, którzy
je maj%, tworzone s% odpowiednie instrumenty wspieraj%ce ich adaptacj# i tym samym
zach#caj%ce zarówno do przyjazdu, jak i pozostania. Do krajów realizuj%cych ten typ
polityki autor koncepcji zalicza Australi# i Kanad#, a na gruncie europejskim wskazuje
na zbli'anie si# do tego modelu Wielkiej Brytanii i Republiki Czeskiej. Zbli'ony charakter
ma tak'e jego zdaniem model polityki nowych pa&stw imigracyjnych, w którym obowi%zuje uproszczona, w stosunku do poprzedniego, i liberalna zasada rynkowa. Zgodnie
z ni% skal# i charakter migracji reguluje sam rynek bez ingerencji pa&stwa, co sprzyja
pojawianiu si# zjawiska zatrudniania cudzoziemców w szarej stre$e, a ponadto nara'a sam% polityk# imigracyjn% na ró'nego typu oddzia!ywania ze strony pracodawców
czy krótkotrwa!o"ci inwestycji generuj%cych zapotrzebowanie na si!# robocz% (Duszczyk 2008: 14–17). Grup% nacisku na polityków w kierunku ograniczenia nap!ywu cudzoziemskich pracowników jest tak'e niezadowolona z ich pojawienia si# na rynku pracy
pracuj%ca cz#"5 obywateli kraju przyjmuj%cego, reprezentowana przez zwi%zki zawodowe. W tej sytuacji d%'enie do ograniczenia dost#pu do pracy przez obcokrajowców
jest konsekwencj% zachodzenia okre"lonych relacji ekonomicznych na rynku. Wi#ksza
sk!onno"5 do podejmowania przez migrantów pracy na gorszych warunkach p!acowych
prowadzi do ogólnego zwolnienia tempa p!ac, co naturalnie musi rodzi5 niezadowolenie pozosta!ych pracowników (Golinowska 2001: 19). Po drugie, polityka imigracyjna
cz#sto zak!ada mo'liwo"5 ograniczenia przebywania na terenie danego kraju, zwi%zanego nie tylko z rynkowym brakiem uzasadnienia dla obecno"ci imigrantów, ale tak'e
wynikaj%cego z szeroko rozumianego potencjalnego b%d+ realnego zagro'enia, jakie
migranci stanowi% dla !adu spo!ecznego. Ten typ dzia!a& odpowiada, wyodr#bnionemu we wspomnianej wcze"niej typologii, modelowi polityki rezydualnej (asymilacyjnej),
w którym poza przydatno"ci% na rynku pracy stawia si# imigrantowi wymogi odno"nie
do przyj#cia obowi%zuj%cego w danym spo!ecze&stwie systemu aksjonormatywnego.
Brak takiego dzia!ania ze strony imigranta uznaje si# za sytuacj# mog%c% prowadzi5
do problemów i kon>iktów spo!ecznych, co t!umaczy sk!onno"5 niektórych pa&stw do
nieprzyjmowania imigrantów z bardzo odmiennych kr#gów kulturowych (takie obawy s%
obecnie formu!owane w stosunku do osób wyznania muzu!ma&skiego, szczególnie tych
pochodz%cych z Bliskiego Wschodu i krajów afryka&skich). Ten rodzaj ogranicze& jest
cz#sto nast#pstwem ju' istniej%cych kon>iktów spo!ecznych, w których pochodzenie
kulturowe jest jednym z czynników zarówno bezpo"rednio warunkuj%cym ich istnienie,
114 / EL$BIETA SMOLARKIEWICZ / O NIEKTÓRYCH UWARUNKOWANIACH I BARIERACH MIGRACJI
jak i wzmagaj%cym si!# tych o innym pod!o'u. Ponadto kon>ikty te mo'na traktowa5 jako
powsta!e tak'e w wyniku prowadzonej wcze"niej liberalnej polityki imigracyjnej (b%d+ jej
braku), w ramach której strumie& migracyjny regulowa!y np. jedynie zasady ekonomicznego zysku kraju przyjmuj%cego (Duszczyk 2008: 16). Na wprowadzenie restrykcji obecnie
zdecydowa!a si# Holandia, przechodz%c z multikulturowego modelu polityki imigracyjnej
do republika&skiego, w którym nie tylko istniej% okre"lone zasady regulacji nap!ywu imigrantów, ale tak'e wymogi akceptacji zasad obowi%zuj%cych w danym kraju (Matusz-Protasiewicz 2008). Po trzecie, paradoksalnie, ograniczenie nap!ywu imigrantów ze wzgl#du
na ich kulturowe pochodzenie odbywa si# tak'e w pa&stwach z modelem polityki wielokulturowej. Zgodnie z za!o'eniami takiego modelu polityki, optymalna koegzystencja
wielu zró'nicowanych kultur, niewywo!uj%ca napi#5 i kon>iktów, jest mo'liwa dzi#ki m.in.
zachowaniu odpowiednich proporcji udzia!u poszczególnych kultur. St%d tendencja do
ograniczania nap!ywu tych nadreprezentowanych i zwi#kszaniu udzia!u tych niedoreprezentowanych – tak% polityk# stosuj% Stany Zjednoczone. (Duszczyk 2008: 16–1=).
Nale'y podkre"li5, 'e przywo!ywane tu typy polityki migracyjnej nie tylko nie s% jedynymi funkcjonuj%cymi w literaturze przedmiotu, ale tak'e odnosz% si# nade wszystko
do zjawisk migracyjnych XX wieku. W "wietle obecnych wydarze&, przede wszystkim
pojawienia si# kon>iktów o pod!o'u migracyjnym, czyli anga'uj%cych b%d+ imigrantów
w pierwszym pokoleniu, b%d+ ich potomków (cz#sto urodzonych, wychowanych i maj%cych obywatelstwo kraju przyjmuj%cego), do jakich dochodzi!o we Francji, Holandii czy
Wielkiej Brytanii, coraz cz#"ciej kwestionowana jest skuteczno"5 owej polityki imigracyjnej, szczególnie w zakresie mo'liwo"ci osi%gni#cia takiego poziomu integracji imigrantów ze spo!ecze&stwem przyjmuj%cym, który gwarantowa!by stabilno"5 stosunków spo!ecznych. Podejmowane s% zatem próby zast%pienia dotychczasowej polityki imigracyjnej
jakim" innym projektem, przyk!adowo „spójno"ci spo!ecznej”, zak!adaj%cym jednoczesne
zachowanie ró'norodno"ci kulturowej bez zachowa& dyskryminacyjnych i zwi#kszenie
partycypacji w 'yciu spo!ecze&stwa przyjmuj%cego opartej na poczuciu przynale'no"ci.
Stanowi% one jednak sfer# postulatów ogólnych, rodz%cych dylematy i spory, dotycz%ce
mo'liwo"ci, a przede wszystkim sposobów jej wprowadzania (<odzi&ski 2008).
Po czwarte wreszcie, niezale'nie od aktualnie realizowanego modelu polityki imigracyjnej podstawowymi instrumentami reguluj%cymi i kontroluj%cymi nap!yw imigrantów s%
pozwolenie na pobyt, prawo do osiedlania si# i podejmowania zatrudnienia czy wreszcie
prawo do nabycia obywatelstwa kraju przyjmuj%cego. Przy czym zasady przydzielania
tych praw i zezwole& s% regulowane odr#bnymi przepisami, obejmuj%cymi tak'e umowy bilateralne mi#dzy poszczególnymi krajami, wprowadzaj%ce dodatkowe klauzule,
np. wzajemno"ci, specjalnego traktowania, w tym tak'e wymogi spe!nienia dodatkowych warunków, takich jak m.in. posiadanie zaproszenia, wizy, "rodków w wysoko"ci
zapewniaj%cej utrzymanie po przyje+dzie. Cz#"5 z tych ogranicze&, szczególnie w zakresie swobody przemieszczania, zosta!a zniesiona przez wprowadzenie na obszarze
Unii Europejskiej zasady swobodnego przep!ywu osób, daj%cej teoretycznie prawo do
swobodnego osiedlania si# i podejmowania pracy. W praktyce kraje cz!onkowskie Unii
stosuj% wiele wewn#trznych uregulowa&, które ograniczaj% masowy nap!yw imigracyjny. Przyk!adowo, w Niemczech funkcjonuje na rynku pracy zasada prymatu rodowitego pracownika, zgodnie z któr% pracodawca niemiecki ma prawo do zatrudnienia cudzoziemca tylko wówczas, gdy potencjalny pracownik niemiecki nie spe!nia wymogów
zwi%zanych ze specy$k% stanowiska pracy, np. nie wykazuje odpowiedniego poziomu
znajomo"ci j#zyka lub sama znajomo"5 tego j#zyka jest rzadka w"ród Niemców (Szaniawska-Schwabe 2009: 19).
115
Mankamentem tego rozwi%zania jest tak'e to, 'e istnienie zasady swobody przep!ywu
osób, je"li odwo!a5 si# do demokratycznej idei równo"ci praw cz!owieka, ma wbrew niej
charakter dyskryminuj%cy i wykluczaj%cy. Aby móc korzysta5 z tej zasady, trzeba by5
obywatelem pa&stwa cz!onkowskiego, co jest równowa'ne z nabyciem obywatelstwa
unijnego (maj%cego komplementarny charakter w stosunku do obywatelstw krajowych).
Paradoks tego rozwi%zania, na który wskazuje tak'e Paulina Ko"5, polega na tym, 'e
bycie obywatelem Unii daje swobod# przemieszczania si# i osiedlania w dowolnie wybranym kraju cz!onkowskim bez konieczno"ci spe!nienia wymogów znajomo"ci j#zyka
i kultury danego kraju, która obowi%zuje przybyszów z krajów spoza Unii Europejskiej,
w wi#c tak'e w cz#"ci Europejczyków (Ko"5 2010, 8–9).
Równo"5 wobec prawa równoznaczna ze zniesieniem barier, z perspektywy imigranta,
staje si# mo'liwa formalnie tylko przez naturalizacj#, a wi#c zmian# obywatelstwa, cz#sto po!%czon% z wymogiem zrzeczenia si# dotychczasowego (taki zapis zawieraj% tak'e polskie regulacje prawne w zakresie nadawania obywatelstwa). Je"li bowiem uzna5
obywatelstwo za szczególny rodzaj wi#zi mi#dzy jednostk% a pa&stwem, to z racji jej
istnienia obie strony s% zobowi%zane do okre"lonych "wiadcze& wobec siebie, uzyskuj%c w zamian jakie" korzy"ci. Posiadanie przez imigranta jednego obywatelstwa nie tylko
u!atwia pe!nienie obowi%zków obywatela (np. jednoznacznie wskazuje, na rzecz którego
kraju obywatel ma wype!nia5 obowi%zek s!u'by wojskowej czy p!aci5 podatki), ale staje
si# tak'e swoistym potwierdzeniem i gwarantem lojalno"ci wobec „nowego” kraju.
Nawi%zuj%c do liberalnego modelu Thomasa H. Marshalla (Marshall 2010), obywatelstwo zapewniaj%ce dost#p do praw politycznych, cywilnych i socjalnych jest zobowi%zaniem pa&stwa do ochrony interesów i zapewnienia bezpiecze&stwa jego obywatelom.
Ta funkcja wbrew obiegowym opiniom o s!abn%cej roli obywatelstwa w zró'nicowanej
kulturowo rzeczywisto"ci w jakim" stopniu uprawomocnia sens jego istnienia, zwa'ywszy 'e pa&stwo ci%gle pozostaje instytucj% bli'sz%, !atwiej identy$kowaln% i bardziej dost#pn% ni' ponadnarodowe twory. Jednocze"nie czynni z niego dobro cenne, tym samym podlegaj%ce reglamentacji. Cho5 wspó!czesne demokracje zachodnie wytworzy!y
zasady zapewniaj%ce niemal pe!ne korzystanie z praw obywatelskich przez wieloletnich rezydentów – inaczej kategorii denizens, wprowadzonej przez Thomasa Hammara
(Lesi&ska 2008: 162–163), zezwalaj%ce nawet na partycypacj# polityczn% na poziomie
lokalnym, to nadal dla wielu imigrantów uzyskanie obywatelstwa kraju przyjmuj%cego
staje si# celem nadrz#dnym. Szczególnie wówczas, gdy zakres uprawnie& i przywilejów z nim zwi%zanych przewy'sza te, których posiadanie gwarantowa!o obywatelstwo
kraju pochodzenia. Takiemu dzia!aniu przy"wieca cz#sto ch#5 uwolnienia si#, nawet
od najbardziej zliberalizowanego, statusu sta!ego rezydenta. Zajmowanie tej pozycji,
pomimo wielu uprawnie& jej przypisanych, niesie ze sob% wiele utrudnie&. Rezydent
podlega systematycznej wery$kacji i kontroli, a tym samym 'yje ze "wiadomo"ci%, 'e
jego przysz!o"5 w jakim" stopniu jest uzale'niona od decyzji urz#dnika, niejednokrotnie
arbitralnej. ^ycie w poczuciu zagro'enia mo'liwo"ci% wydalenia to 'ycie w zawieszeniu,
którego nie kompensuje mo'liwo"5 korzystania z niemal wszystkich praw obywatelskich. Nawet je"li procedura naturalizacji jest d!ugotrwa!a i skomplikowana, to uzyskanie
w ten sposób poczucia stabilno"ci i pozbycie si# niewygodnej tymczasowo"ci sk!ania
do podj#cia takiego dzia!ania.
Z perspektywy pa&stwa przyjmuj%cego nadanie statusu obywatela jest zazwyczaj tak'e to'same z ko&cowym etapem procesu integracji spo!eczno-kulturowej (b%d+ asymilacji przy takim modelu polityki obowi%zuj%cym), problem w tym, 'e obywatelstwo jako
formu!a prawna gwarantuje okre"lony statusu jedynie formalnie. Nabycie zdolno"ci do
116 / EL$BIETA SMOLARKIEWICZ / O NIEKTÓRYCH UWARUNKOWANIACH I BARIERACH MIGRACJI
okre"lonych czynno"ci prawnych, zaliczony test ze znajomo"ci j#zyka, kultury i funkcjonowania spo!ecze&stwa, w praktyce dnia codziennego nie czyni z imigranta automatycznie pe!noprawnego cz!onka okre"lonego spo!ecze&stwa. Obywatelstwo jest bowiem nie
tylko zjawiskiem politycznym, ale tak'e kulturowym (Svensson 2008: 19=–20=), wi%'e si#
z przej"ciem do nowego, cz#sto skrajnie odmiennego "wiata kultury, rz%dzonego innymi
warto"ciami i normami, o odmiennym systemie symbolicznym. Staj%c si# obywatelem
danego pa&stwa, w zasadzie stajemy si# cz!onkami spo!ecze&stwa, nawet je"li zró'nicowanego kulturowo, to kszta!towanego i funkcjonuj%cego na zasadach kultury dominuj%cej, reprezentuj%cej najcz#"ciej kultur# klasy rz%dz%cej i warstw wy'szych. Przej"cie
do takiego "wiata oznacza nie tylko formaln% zmian# statusu prawnego, ale tak'e konieczno"5 jakiej" formy spo!ecznego dostosowania, rede$nicji to'samo"ci, czynionej nie
tylko ze wzgl#du na odczuwane oczekiwanie ze strony spo!ecze&stwa, ale tak'e z potrzeby uzyskania stabilizacji, poczucia bycia u siebie, które mo'na osi%gn%5 w praktyce
dnia codziennego, wymagaj%cej oswojenia i przyswojenia. Problem w tym, 'e pa&stwo
zazwyczaj oczekuje okre"lonej zmiany poczucia przynale'no"ci i to'samo"ci, a jednostka, która jej podlega, pragnie uznania dla istnienia ró'nicy, nie tylko w przyzwoleniu na
jak%" posta5 odmienno"ci kulturowej, ale nade wszystko zniesieniu jej wykluczaj%cego
charakteru. Praktyk% dyskryminacyjn%, przed któr% zdaje si# nie chroni5 formu!a przyznania obywatelstwa danego pa&stwa, jest pos!ugiwanie si# pochodzeniem etnicznym
jako czynnikiem warunkuj%cym osi%gni#cie okre"lonego statusu spo!ecznego.
Kryterium pochodzenia etnicznego nie tylko okre"la warunki przyznawania obywatelstwa, jednym ograniczaj%c dost#p nie tylko do jego posiadania, ale nawet warunkuj%c
mo'liwo"5 przekroczenia granic danego kraju, innych czyni „po'%danymi”. Pos!ugiwanie si# takim kryterium jest przy tym uzasadniane konieczno"ci% zachowania istniej%cego porz%dku spo!ecznego, legitymizowane konieczno"ci% jego obrony. Wyj"cie poza
w!asn% przynale'no"5 etniczn% jest trudne, niezale'nie od tego, czy jest si# ju' obywatelem, czy te' nie (w tym ostatnim wypadku sytuacja jest oczywi"cie nieporównywalnie
bardziej skomplikowana, bo wszelkie praktyki dyskryminacyjne, zwi%zane cho5by z odmiennymi warunkami zatrudniania, ni'szym wynagrodzeniem, utrudnionym dost#pem
do wy'szych stanowisk bazuj% na nierównej ochronie prawnej), zwa'ywszy na fakt, 'e
warunkuje ono tak'e status spo!eczny „nowego obywatela”. W konsekwencji cz#sto
w drugim, a nawet trzecim pokoleniu na przeszkodzie w kszta!towaniu poczucia bycia u siebie, bycia obywatelem stoi miejsce w hierarchii spo!ecznej uwarunkowane nie
tyle obiektywnymi czynnikami, co subiektywn% spo!eczn% ocen% okre"lonego pochodzenia etnicznego, wyznaczaj%c% szanse, mo'liwo"ci i kierunki rozwoju. W skali masowej emigracja rzadko spe!nia pierwotn% obietnic# sukcesu, któremu towarzyszy awans
spo!eczny. Wi#kszo"5 imigrantów zajmuje równorz#dnie niskie jak w kraju pochodzenia pozycje (w tym sensie migracja ma spo!ecznie równole'nikowy charakter), cz#"5
do"wiadcza bowiem degradacji spo!ecznej, a tylko niewielki odsetek osi%ga wysokie
pozycje w hierarchii spo!ecznej. W parze z okre"lonym pochodzeniem etnicznym zazwyczaj id% inne cechy spo!eczno-kulturowe, takie jak: niski poziom wykszta!cenia, brak
zawodu czy niski poziom umiej#tno"ci zawodowych, brak znajomo"ci j#zyka, które razem pog!#biaj% stan i skal# spo!ecznego wykluczenia. Zjawisku temu towarzyszy, na co
wskazywa!y ju' wczesne analizy migracji i ich konsekwencji (realizowane w ramach tzw.
szko!y chicagowskiej), zajmowanie okre"lonej przestrzeni $zycznej – w zdecydowanej
wi#kszo"ci przedmie"5 du'ych miast. W powsta!ych w ten sposób gettach etniczno"5
wyznacza wszelkie zasady ich funkcjonowania. Tu nie tylko kultura pozostaje niezmienna, co przy braku intensywnego kontaktu z krajem pochodzenia prowadzi do powstania
117
swoistego reliktu kulturowego, ale tak'e wytwarza si# etniczna gospodarka. Rozwijanie
form "wiadczenia us!ug zwi%zanych ze specy$k% w!asnej kultury mo'na traktowa5 jako
przejaw przedsi#biorczo"ci i efektywnego, pozytywnego wykorzystania segregacji. By5
mo'e taka forma inwestowania pozwoli na osi%gni#cie sukcesu i tym samym wyj"cie
poza granice w!asnej kultury i pochodzenia. To jednak jedynie potencjalna szansa, na
dodatek nielikwiduj%ca faktu, 'e u podstaw rozwoju le'y pierwotne pochodzenie etniczne (Scheffer 2010: 89–92).
Jak zauwa'a Brigitta Svensson, pochodzenie etniczne ma wi#c nadal wp!yw na to'samo"5 imigrantów, jest w takich dzielnicach istotniejszym wyznacznikiem przynale'no"ci
ni' formalne obywatelstwo: „na przedmie"ciach jeste" swoim w!asnym pochodzeniem,
co oznacza, 'e mo'esz czu5 si# silniej zwi%zany ze swoimi tureckimi korzeniami ni' ze
szwedzkim obywatelstwem” (Svensson 2008: 202). Nawet je"li nigdy wcze"niej w tym
kraju nie byli, a jego obraz ukszta!towa!y opowie"ci tych, którzy z niego bezpo"rednio
wyemigrowali i wiadomo"ci uzyskane z przekazów medialnych.
Nabycie obywatelstwa stwarza mo'liwo"ci pe!nego korzystania z praw przys!uguj%cych spo!ecze&stwu przyjmuj%cemu. To, w jaki sposób zostan% one wykorzystane, jest
tylko w cz#"ci uzale'nione od postawy samego migranta, jego ch#ci poznania uwarunkowa& kulturowych, zdolno"ci i zainteresowania aktywno"ci% obywatelsk%, d%'enia
do takiej zmiany to'samo"ci, która pozwoli!aby na satysfakcjonuj%ce, bezkon>iktowe
funkcjonowanie spo!eczne. Spe!nienie formu!y prawnej nie czyni ponadto z imigranta
automatycznie obywatela. Nale'y pami#ta5, 'e status „nowego obywatela” musi uzyska5 spo!eczn% legitymizacj#, co jest o tyle skomplikowane, 'e nadal w jakim" zakresie
jej osi%gni#cie wyznaczaj% dwa wzajemnie warunkuj%ce si# podstawowe czynniki zewn#trzne, tj. obowi%zuj%cy model polityki imigracyjnej i polityki jako takiej, wykorzystuj%cej zjawisko imigracji w grze o w!adz#, w której cz#sto imigrant wyst#puje w roli
koz!a o$arnego, odpowiedzialnego za niepowodzenia samych polityków, pojawienie si#
kryzysu gospodarczego etc. Towarzysz%ce temu zjawisku dzia!ania populistyczne nie
pozostaj% bez wp!ywu na drugi czynnik, jakim jest opinia i nastawienie spo!ecze&stwa
do imigrantów i procesu ich naturalizacji. W jakim" stopniu s% one zawsze mieszank% stereotypów, uprzedze&, których prze!amanie jest niew%tpliwie trudne, a bior%c pod
uwag# zasz!o"ci historyczne – niewykonalne w ramach jednego pokolenia. Trudno zatem dziwi5 si# imigrantom, którzy w drodze po „lepsze jutro” "wiadomie „gubi% swoj%
to'samo"5”, pozbywaj%c si# dokumentów i mo'liwie wszelkich innych znamion identy$kacyjnych, po to tylko, by nikt nie wiedzia!, kim byli wczoraj, 'ywi%c nadziej#, 'e w ten
sposób nikt i nic nie przeszkodzi im w nowym 'yciu.
LITERATURA
Budyta-Budzy&ska M. 2010, Socjologia narodu i kon1iktów etnicznych, Wydawnictwo Naukowe
PWN, Warszawa.
Duszczyk M. 2008, Wyzwania polityki migracyjnej a do!wiadczenia mi(dzynarodowe, w: Polityka
migracyjna jako instrument promocji zatrudnienia i ograniczania bezrobocia, red. P. Kaczmarczyk, M. Okólski, O"rodek Bada& nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Giddens A. 2004, Socjologia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Golinowska S. 2001, Teorie migracji a debata o swobodzie przep%ywu pracowników w rozszerzonej Unii Europejskiej, „Problemy Polityki Spo!ecznej. Studia i Dyskusje”, nr 3.
118 / EL$BIETA SMOLARKIEWICZ / O NIEKTÓRYCH UWARUNKOWANIACH I BARIERACH MIGRACJI
Ko"5 P. 2010, Przyznawanie obywatelstwa polskiego jako metoda integracji imigrantów, Raporty
i analizy, seria „Integracja”, Centrum Stosunków Mi#dzynarodowych, Warszawa.
Kubiak H. 19=7, Rodowód narodu ameryka&skiego, Wydawnictwo Literackie, Kraków.
Lee E.S. 1966, A Theory of Migration, „Demography”, vol. 3, nr 1.
Lesi&ska M. 2008, Inkluzja polityczna imigrantów w pa&stwach przyjmuj"cych. Prawa polityczne
i wyborcze oraz ich rola w procesie integracji, w: Problemy integracji imigrantów. Koncepcje,
badania, polityki, red. A. Grzyma!a-Kaz!owska, S. <odzi&ski, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
<odzi&ski S. 2008, Integracja i kultury imigrantów. Spory wokó% ochrony praw spo%eczno!ci imigranckich w Europie, w: Problemy integracji imigrantów. Koncepcje, badania, polityki, red.
A. Grzyma!a-Kaz!owska, S. <odzi&ski, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.
Marya&ski A. 1984, Migracje w !wiecie, PWN, Warszawa.
Marshall T.H. 2010, Obywatelstwo i klasa spo%eczna, „Zoon Politikon”, nr 1.
Matusz-Protasiewicz P. 2008, Integracja z zachowaniem w%asnej to#samo!ci. Holenderska polityka wobec imigrantów, Wydawnictwo Uniwersytetu Wroc!awskiego, Wroc!aw.
Migrations and Remittances: Eastern Europe and the Former Soviet Union, 200=, red. A. Mansoor, B. Quillin, The International Bank for Reconstruction and Development/The World Bank,
Europe and Central Asia Region.
Novak M. 1987, Przebudzenie etnicznej Ameryki, Pa&stwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa.
Scheffer P. 2010, Druga ojczyzna. Imigranci w spo%ecze&stwie otwartym, Wydawnictwo Czarne,
Wo!owiec.
Svensson B. 2008, Kulturowe granice obywatelstwa, w: To#samo!' i obywatelstwo w spo%ecze&stwie wielokulturowym, red. E.H. Oleksy, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Szaniawska-Schwabe M. 2009, Polityka imigracyjna Republiki Federalnej Niemiec, „Przegl%d Zachodni”, nr 4.
Therborn G. 1998, Drogi do nowoczesnej Europy. Spo%ecze&stwa europejskie w latach 69;<–
3444, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa–Kraków.
Thomas W.I., Znaniecki F. 19=6, Ch%op polski w Europie i Ameryce, Ludowa Spó!dzielnia Wydawnicza, Warszawa.
Trevena P. 2008, Teorie i doktryny dotycz"ce imigrantów. Do!wiadczenia tradycyjnych i nowych
krajów imigracji, w: Problemy integracji imigrantów. Koncepcje, badania, polityki, red. A. Grzyma!a-Kaz!owska, S. <odzi&ski, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.
119
ON ! SOME ! CONDITIONS ! AND ! OBSTACLES ! OF ! MIGRATION!
KEYWORDS MIGRATION, IMMIGRANT, IMMIGRATION POLICY,
CITIZENSHIP, ETHNIC ORIGIN
SUMMARY The enlargement of the European Union is connected
with intensi$cation and change of previous directions of migration movements. Usually, countries recognized as emigration
countries gradually turn into immigration countries. Referring to
the classic theory by E.S. Lee conditions of that type of behaviour can be sought in both the effects of factors associated with
the area of origin (push factors) as well as in the existing factors
associated with the area of destination (pull factors). The migration decision is therefore not a result of a simple calculation of
gains and losses made on the grounds of an assessment of the
above mentioned factors, but it is also based upon an analysis
of the possibilities of overcoming the so called “intervening obstacles”. These obstacles include, among others, the immigration policy of the receiving country, to which particular attention
is paid to by a potential immigrant. The policy instruments are
de$ned both by the country law and by international regulations.
One of them is access to citizenship, which in theory guarantees
equal justice under law. The achievement of a given legal status
does not automatically translate into achieving a social-cultural status. In this dimension, a greater meaning is attributed to
the criterion of ethnic origin that de$nes the immigrant’s – “new
citizen’s” place in the receiving country’s social structure. Moreover, depending on the model of immigration policy this criterion
itself determines the possibility of applying for citizenship.
120 / EL$BIETA SMOLARKIEWICZ / O NIEKTÓRYCH UWARUNKOWANIACH I BARIERACH MIGRACJI