Niniejszy tekst podejmuje problematykę nierówności społecznych, będących konstytutywnym elementem refleksji nauk społecznych, zawężając w punkcie wyjścia obszar zainteresowania do wymiaru pracy, by ostatecznie rozważyć szersze...
moreNiniejszy tekst podejmuje problematykę nierówności społecznych, będących konstytutywnym elementem refleksji nauk społecznych, zawężając w punkcie wyjścia obszar zainteresowania do wymiaru pracy, by ostatecznie rozważyć szersze konsekwencje społeczne praktyk zatrudniania. Uwaga zostanie skupiona przede wszystkim na zachodzących przemianach w ramach szeroko rozumianego rynku pracy, które zmierzają w kierunku postępującej „niestabilności” i „niepewności”, wprowadzając tym samym nowe linie podziału społeczeństwa. Jest to bardzo ważna kwestia społeczna, gdyż według samych ekonomistów „pracując, człowiek nie tylko zmienia swe otoczenie, lecz także siebie, wzbogaca swój intelekt, gromadzi doświadczenia, modyfikuje swój sposób widzenia świata, doznania i odczucia, poszerza skalę swoich potrzeb” (Milewski, Kwiatkowski 2005: 6). Procesy pracy dotyczą wszelkich sfer działalności człowieka, które nie dają się ograniczyć do li tylko ekonomicznego, społecznego, psychologicznego czy kulturowego aspektu. Podział nauk społecznych jest sztucznym konstruktem teoretycznym, o czym nie wolno zapominać nawet wtedy, gdy intencjonalnie ograniczamy daną analizę do jednego (lub kilku) wymiaru badanego zjawiska. Przyjęcie perspektywy socjoekonomicznej do eksploracji kwestii nierówności społecznych i procesów prekaryzacji pracy jest także formą redukcjonizmu, ale – według piszącego te słowa – takie ujęcie pozwala na heurystycznie płodną diagnozę rzeczywistości, która rozpoznając określone zjawiska, może stać się przyczyną dalszych – także krytycznych – naukowych dociekań. Z drugiej strony, połączenie socjologicznego i ekonomicznego punktu widzenia jest w czysto przedmiotowych kategoriach istną wartością dodaną, ponieważ konfrontując odmienne stanowiska teoretyczno-metodologiczne w kontekście realnych zjawisk empirycznych, można uwzględnić większą i bardziej różnorodną liczbę hipotez, zmiennych, metod badawczych itp. To z kolei pozwala redefiniować założenia poszczególnych podjeść z zakresu obu dyscyplin, co znajduje swoje odzwierciedlenie np. w definicji ekonomii Ladislau’a Dowbora (2009: 30), gdzie podkreśla się, iż „ekonomia to środek, który powinien służyć zrównoważonemu rozwojowi ludzkości, pomagając nam jako nauka w wyborze najbardziej pozytywnych rozwiązań oraz w unikaniu najbardziej niebezpiecznych impasów” (por. także Tittenbrun 2012; Baranowski 2011, Swedberg 2003, Morawski 2001).