Location via proxy:   [ UP ]  
[Report a bug]   [Manage cookies]                
Skip to main content

    Eligiusz Piotrowski

    Wieczne potępienie jest pierwszą konsekwencją grzechu pierworodnego. Tę prawdę Kościół potwierdzał przez stulecia, wydając w tej materii jednoznaczne orzeczenia, które do dzisiaj zachowują swoją ważność. Nauczanie Synodu w Kartaginie... more
    Wieczne potępienie jest pierwszą konsekwencją grzechu pierworodnego. Tę prawdę Kościół potwierdzał przez stulecia, wydając w tej materii jednoznaczne orzeczenia, które do dzisiaj zachowują swoją ważność. Nauczanie Synodu w Kartaginie (411), mówiące wprost o wiecznym potępieniu ludzi zmarłych w grzechu, potwierdzają kolejne synody, sobory i współczesne dokumenty Kościoła. Taka jest też nauka Katechizmu. Zasadniczym problemem jest fakt, że Magisterium wiąże nauczanie o grzechu pierworodnym z nienaukową prawdą o pochodzeniu człowieka obecną na kartach Biblii. Jednocześnie nauka o grzechu pierworodnym jest koniecznym fundamentem przepowiadania o zbawieniu. Konflikt (a przynajmniej napięcie) pomiędzy nauką a wiarą jest oczywisty, a czynione próby wydają się nie dostrzegać istoty problemu albo problem ten bagatelizować. Trudno jednak uzasadnić, że grzech pierworodny jest skutkiem przewinienia jednej ludzkiej pary. Konieczna jest więc debata na temat rzeczywistości „grzechu pierworodnego” ...
    Wieczne potępienie jest pierwszą konsekwencją grzechu pierworodnego. Tę prawdę Kościół potwierdzał przez stulecia, wydając w tej materii jednoznaczne orzeczenia, które do dzisiaj zachowują swoją ważność. Nauczanie Synodu w Kartaginie... more
    Wieczne potępienie jest pierwszą konsekwencją grzechu pierworodnego. Tę prawdę Kościół potwierdzał przez stulecia, wydając w tej materii jednoznaczne orzeczenia, które do dzisiaj zachowują swoją ważność. Nauczanie Synodu w Kartaginie (411), mówiące wprost o wiecznym potępieniu ludzi zmarłych w grzechu, potwierdzają kolejne synody, sobory i współczesne dokumenty Kościoła. Taka jest też nauka Katechizmu. Zasadniczym problemem jest fakt, że Magisterium wiąże nauczanie o grzechu pierworodnym z nienaukową prawdą o pochodzeniu człowieka obecną na kartach Biblii. Jednocześnie nauka o grzechu pierworodnym jest koniecznym fundamentem przepowiadania o zbawieniu. Konflikt (a przynajmniej napięcie) pomiędzy nauką a wiarą jest oczywisty, a czynione próby wydają się nie dostrzegać istoty problemu albo problem ten bagatelizować. Trudno jednak uzasadnić, że grzech pierworodny jest skutkiem przewinienia jednej ludzkiej pary. Konieczna jest więc debata na temat rzeczywistości „grzechu pierworodnego” ...