Rozdział drugi
BRATERSTWO POWSZECHNE
PIEŚŃ SŁONECZNA
ródła hagiograficzne są zgodne co do tego, jak ważny dla
brata Franciszka i życia jego wspólnoty był śpiew. Jeszcze
przed nawróceniem jako młodzieniec przez żart, śpiew
i dobre słowo jednoczył swych przyjaciół i towarzyszy. Brat Tomasz
z Celano w Żywocie spisanym z okazji kanonizacji Franciszka wraca myślą do młodzieńczych lat swego bohatera, wskazując na jego
aktywność pośród młodzieży asyskiej. Choć nie ocenia jej pozytywnie ze względu na niemoralność jego postępowania, to zaznacza wyraźnie, że przyszły święty był pełen życia i radości:
Z
Wzbudzał ogólny podziw, a w pogoni za próżną chwałą nie dał
się nikomu prześcignąć w żartach, w krotochwilach, w dowcipach,
w piosenkach, w miękkich i powiewnych strojach (VbF 2,3).
W dalszej części dzieła brat Tomasz zwraca uwagę na postać
i cechy charakteru brata Franciszka; w szczególnie piękny sposób
opisuje jego głos:
Średniego wzrostu, bliższy niskiemu, głowę miał średnio wielką
i okrągłą, twarz raczej szczupłą i podłużną, czoło równe i małe,
oczy średniej wielkości, czarne i szczere, włosy ciemne, brwi po-
74
T. 4 ◆ JA, BRAT
ziome, nos zgrabny, delikatny i prosty, uszy sterczące lecz małe,
skromnie płaskie, język łagodny, ognisty i ostry, głos potężny,
słodki, jasny i dźwięczny, zęby spójne, równe i białe, wargi drobne
i subtelne, brodę czarną, rzadko uwłosioną, szyję delikatną, barki proste, ramiona krótkie, dłonie wątłe, palce długie, paznokcie
wydłużone, nogi cienkie, stopy małe, skórę delikatną, ciała bardzo mało, odzienie szorstkie, sen bardzo krótki, rękę bardzo hojną
(VbF 83,8-10).
Hagiograf wspomina, że po tym, jak młodziutki Franciszek
wobec biskupa i swego ojca wyrzekł się przypadających mu dóbr,
ubrany jeszcze w kolorowe szaty, jakie niegdyś nosił, szedł lasem
i śpiewał Panu pieśni pochwalne w języku francuskim (por. VbF
16,1). Nawróceniu i nowemu życiu Asyżanina zawsze towarzyszył
śpiew. Franciszek często za jego pomocą wyrażał swą wewnętrzną
radość:
Kiedy wrzała w nim melodia duchowa o najwyższym uczuciu,
wówczas na zewnątrz śpiewał po francusku. Zapał Boskiego natchnienia, jakie ukradkiem łowił swoim uchem, wyrzucał radośnie we francuskiej pieśni. Czasem brał z ziemi patyk, jak to sam
widziałem, kładł go na lewym ramieniu, w prawą rękę brał kabłąk
przewiązany nicią i jakby na skrzypcach ciągnął nim po patyku,
wykonując przy tym odpowiednie gesty, i śpiewał po francusku
o Panu. Często to całe radosne pląsanie kończyło się łzami, a radość przemieniała się we współczucie z cierpieniami Chrystusa.
Później Święty nieustannie wzdychał i jęczał coraz boleśniej; wypuszczał z rąk przyziemne drobiazgi i zwracał się ku niebu (Mem
127,2-5).
Umiłowanie śpiewu wyjaśnia, dlaczego pośród pism św. Franciszka wiele tekstów stanowi rytmizowaną poezję lub pieśni, kantyki czy laudy wzorowane najczęściej na poezji trubadurów. Wśród
nich najbardziej znana jest Pieśń słoneczna zwana inaczej Pochwałą
II ∙ BRATERSTWO POWSZECHNE
stworzeń. Do naszych czasów przetrwało jednak jeszcze wiele innych rytmicznych utworów przeznaczonych do śpiewu: Modlitwa
odmówiona przed Krzyżem świętego Damiana, Zachęta dla Ubogich
Pań w klasztorze św. Damiana, Zachęta do uwielbienia Boga, Pozdrowienie cnót czy Pozdrowienie błogosławionej Dziewicy Maryi.
Święty z Asyżu tworząc te utwory, wzorował się między innymi na
śpiewie związanym z liturgią. Franciszek kochał psalmy. Z wielkim
„zapałem i radosnym okrzykiem” śpiewał hymny i psalmy – jak
informuje brat Tomasz – szczególnie zaś te, które sławią ubóstwo,
np. Cierpliwość ubogich nie zginie na zawsze (Ps 9,19) i Niech widzą
ubodzy i niech się weselą (Ps 69,33) (por. Mem 70,8).
Pieśń słoneczna należy do grupy tekstów przedstawiających
Franciszkowe rozumienie i przeżywanie braterstwa powszechnego.
Tym utworem zajmowali się nie tylko znawcy duchowości franciszkańskiej, lecz także filozofowie, teolodzy, psycholodzy i poeci,
muzycy i malarze. Przez wielu jest on zaliczany do pereł literatury
światowej i uważany „zaraz po Ewangelii za przykład najpiękniejszej poezji religijnej”1. Szczególne miejsce natomiast zajmuje w literaturze włoskiej, ponieważ jest jednym z najstarszych utworów
napisanych w języku starowłoskim.
Oryginalny tekst kantyku niestety nie zachował się. Najstarszy
rękopis tej pieśni to tzw. Kodeks asyski (As 338) pochodzący z połowy XIV wieku. We wspominanym rękopisie pomiędzy pierwszą
a drugą linią jest miejsce na zapis muzyczny, którego jednak nie
ma w tym ani w żadnym innym manuskrypcie, oryginalna melodia pieśni pozostaje więc nieznana. Być może osoba, która w klasz1
Por. F. Bajetto, Un trentennio di studi (1941-1973) sul Cantico di frate Sole, bibliografia ragionata, w: „L’Italia Francescana” 49 (1974), 7. Autor wylicza 216 prac powstałych w latach 1941–1973 na temat Pieśni słonecznej. W tym czasie praktycznie co
miesiąc pojawiał się nowy artykuł czy książka zgłębiające strofy kantyku.
75
76
T. 4 ◆ JA, BRAT
torze asyskim (Sacro Convento) w połowie XIII wieku spisywała
tekst pieśni i zostawiła miejsce na nuty, nie wstawiła ich, ponieważ
uznała, że utwór jest tak powszechnie znany, że nie potrzeba zapisywać jego melodii. Możliwe jest także, że zapomniała to zrobić lub
nie miała czasu, by dokończyć zaplanowaną pracę.
Tekst Pieśni słonecznej w języku starowłoskim przytoczony poniżej pochodzi z najnowszego krytycznego wydania Pism Świętego
Franciszka (pod redakcją Carla Paolazziego, Grottaferrata 2009).
I
II
III
Język oryginalny
Tłumaczenie polskie
1
Altissimu, onnipotente,
bon Signore,
2 Tue so’ le laude, la gloria e l’honore et onne benedictione.
3 Ad Te solo, Altissimo,
se konfane,
4 et nullo homo ène dignu Te
mentovare.
Najwyższy, wszechmocny, dobry Panie,
Twoja jest sława, chwała i cześć,
i wszelkie błogosławieństwo.
Tobie jednemu,
Najwyższy, one przystoją,
i żaden człowiek nie jest godny
wymówić Twego imienia.
5
Laudato si, mi’ Signore,
cum tutte le Tu creature,
6 spezialmente messor lo frate
Sole,
7 lo qual è iorno et allumini noi
per lui.
8 Et ellu è bellu e radiante cum
grande splendore:
9 de Te, Altissimo, porta significazione.
Pochwalony bądź, Panie mój,
ze wszystkimi Twoimi stworzeniami,
szczególnie z panem
bratem Słońcem,
przez które staje się dzień i nas
przez nie(go) oświecasz.
I ono (on) jest piękne i świecące
wielkim blaskiem:
Twoim, Najwyższy,
jest wyobrażeniem.
10
Pochwalony bądź, Panie mój,
przez brata Księżyc i gwiazdy:
na niebie ukształtowałeś je jasne,
i cenne, i piękne.
Laudato si’, mi’ Signore,
per sora Luna e le stelle:
11 in celu l’ài formate clarite
et preziose e belle.
II ∙ BRATERSTWO POWSZECHNE
Język oryginalny
IV
V
VI
VII
Tłumaczenie polskie
12
Laudato si’, mi’ Signore,
per frate Vento
13 e per aere e nubilo e sereno
et onne tempo,
14 per lo quale a le Tue creature
dài sustentamento.
Pochwalony bądź, Panie mój,
przez brata Wiatr
i przez powietrze,
i chmury, i pogodę,
i każdy czas,
przez które Twoim
stworzeniom dajesz
utrzymanie.
15
Laudato si’, mi’ Signore,
per sor’Acqua,
16 la quale è multo utile et humile e preziosa e casta.
Pochwalony bądź, Panie mój,
przez siostrę Wodę,
która jest bardzo
pożyteczna i pokorna, i cenna, i czysta.
17
Laudato si’, mi’ Signore,
per frate Focu,
18 per lo quale ennallumini
la notte:
19 ed ello è bello e iocundo e robustoso e forte.
Pochwalony bądź, Panie mój,
przez brata Ogień,
którym rozświetlasz noc:
i on jest piękny, i radosny,
i krzepki, i mocny.
20
Laudato si’, mi’ Signore,
per sora nostra matre Terra,
21 la quale ne sustenta
e governa,
22 e produce diversi fructi con
coloriti flori et herba.
Pochwalony bądź, Panie mój,
przez siostrę naszą, matkę Ziemię,
która nas żywi i chowa,
i wydaje różne owoce z barwnymi
kwiatami i trawą.
23
Pochwalony bądź,
Panie mój, przez tych,
którzy przebaczają
dla Twej miłości
i znoszą słabości
i prześladowania.
Błogosławieni ci, którzy je znoszą
w pokoju,
ponieważ przez Ciebie, Najwyższy,
będą uwieńczeni.
Laudato si’, mi’ Signore,
per quelli ke perdonano
per lo Tuo amore
24 e sostengo infirmitate
et tribulazione.
VIII 25 Beati quelli ke ‘l sosterrano
in pace,
26 ka da Te, Altissimo, sirano
incoronati.
77
78
T. 4 ◆ JA, BRAT
IX
X
Język oryginalny
Tłumaczenie polskie
27
Laudato si’, mi’ Signore, per
sora nostra Morte corporale,
28 da la quale nullu homo vivente po’ skappare:
29 guai a quelli ke morrano ne le
peccata mortali;
30 beati quelli ke trovarà ne le
Tue sanctissime voluntati,
31 ka la morte secunda no ‘l farrà
male.
Pochwalony bądź, Panie mój,
przez naszą siostrę, śmierć cielesną,
której żaden człowiek żywy umknąć
nie może:
biada tym, którzy umierają w grzechach
śmiertelnych;
błogosławieni ci,
których zastanie w Twej
najświętszej woli,
albowiem śmierć druga
nie wyrządzi im krzywdy.
32
Chwalcie i błogosławcie mojego Pana
i dziękujcie Mu,
i służcie Mu
z wielką pokorą.
Laudate e benedicete mi’
Signore e rengraziate
33 e serviateli cum grande humilitate.
OKOLICZNOŚCI POWSTANIA PIEŚNI
Pieśń słoneczna skomponowana była na wzór pieśni trubadurów
i śpiewana przez brata Franciszka w języku, którym powszechnie
się posługiwały osoby zamieszkujące teren Umbrii (tzw. volgare).
Pewna część jego pism została spisana i przetrwała do czasów
współczesnych właśnie w tym starowłoskim języku.
1. Lauda – poezja chwały
Zarówno Franciszek, jak i większość jego pierwszych towarzyszy
nie mieli przygotowania teologicznego, zatem nie mogli głosić
kazań dogmatycznych. Kazania poruszające kwestie doktrynalne
zgodnie z wielowiekową tradycją Kościoła, potwierdzoną na Soborze Laterańskim IV, były zarezerwowane dla biskupa i kapłanów
specjalnie do tego przygotowanych. Brat Franciszek i jego towarzysze w duchu posłuszeństwa Ojcu Świętemu i Soborowi, w przeciwieństwie do przedstawicieli wielu ruchów heretyckich, głosili
II ∙ BRATERSTWO POWSZECHNE
wyłącznie kazania o charakterze moralnym, wzywając do pokuty
i życia zgodnego z Ewangelią. Ogromnym atutem tego typu przepowiadania było świadectwo ich ubogiego życia. Interesujący jest
fakt, że Franciszek nie ograniczał się tylko do wzywania do pokuty,
ale mówił też o chwale Bożej, o wielkości i dobroci Boga, co dało
początek jego kantykom, tzw. laudom. Charakterystyczne dla laudy
są wezwanie i zachęta do wspólnego wychwalania i czczenia Boga.
Wnosi ona do kazania element radości i ufności w dobroć Boga.
Pieśń słoneczna pochodzi z okresu, w którym na terenie Umbrii
królowała poesia laudica (poezja chwały). Największa popularność
owej poezji przypada na lata sześćdziesiąte XIII wieku. Pieśń słoneczna powstała wcześniej, można zatem przypuszczać, że mogła
przyczynić się do rozkwitu tego typu poezji, która miała niewątpliwy wpływ na rozwój późniejszej włoskiej liryki.
79
80
T. 4 ◆ JA, BRAT
2. Pieśń powstała w cierpieniu
Tekst Pochwały stworzeń, który znajduje się w Kodeksie asyskim
(As 338), zaczyna się rubryką zapisaną kolorem czerwonym:
Tak zaczyna się Pieśń uwielbienia ułożona przez błogosławionego Franciszka na chwałę Boga, powstała kiedy ubogi leżał chory
w klasztorze w San Damiano.
Źródła hagiograficzne wspominają o wielu dolegliwościach,
które w ostatnich latach życia nękały Franciszka. Mimo że były dla
niego źródłem cierpienia, wszystkie nazywał siostrami. W Ziemi
Świętej nabawił się choroby oczu oraz pewnego rodzaju chronicznej malarii, która przyprawiała go o dreszcze i częste bóle głowy.
Niedomagał też z powodu anemii i bólów żołądka. Do tych udręk
należy dodać jeszcze trudności, które pojawiły się jesienią 1224
roku wraz z otrzymaniem stygmatów. Stygmaty nie tylko utrudniały poruszanie się i sprawiały nieustanny ból, lecz były dla niego przede wszystkim źródłem upokorzeń. Brat Franciszek chciał,
by jak najmniej osób je widziało i ubolewał, kiedy z ich powodu
uważano go za świętego. Dodatkowym obciążeniem dla Stygmatyka były cierpienia związane z sytuacją, w której znalazł się zakon:
coraz bardziej widoczna stawała się chęć odrzucenia Franciszkowego stylu życia – przynajmniej przez niektórych braci. To wszystko sprawiało, że Seraficki Ojciec w ostatnich miesiącach życia
miał prawo znaleźć się w stanie głębokiej depresji oraz fizycznego
wycieńczenia. Jego stan był tak poważny, że Tomasz z Celano napisał: „Dziw, że wyczerpanemu męczarniami ze wszystkich stron
wystarczyło sił, aby je znieść. Wszakże on tych swoich ucisków nie
nazywał karami, ale siostrami” (Mem 212,1-2). Po jakimś czasie,
gdy cierpiący leżał w szałasie w pobliżu klasztoru San Damiano,
pewnej nocy został umocniony przez umiłowanego Pana:
II ∙ BRATERSTWO POWSZECHNE
Raduj się (mówi głos Boży), ponieważ choroba twoja jest zadatkiem na moje królestwo dla ciebie. Przez zasługę cierpliwości bezpiecznie i pewnie wyczekuj dziedziczenia tegoż królestwa. (…).
Wtenczas właśnie ułożył Chwalbę o stworzeniach i zachęcał je, jak
tylko zdołał, do chwalenia Stwórcy (Mem 213,6.10).
Kilka wieków później w tym samym duchu ostatnie chwile życia brata Franciszka przedstawił polski pisarz, Roman Brandstaetter, w książce pt. Inne kwiatki świętego Franciszka z Asyżu:
Po misterium na górze Alwerni, Biedaczyna, naznaczony krwawiącymi stygmatami, schorowany, prawie niewidomy, straciwszy
nadzieję odzyskania wzroku i zdrowia, dowlókł się do San Damiano i zamieszkał w chacie skleconej z trzciny w klasztornym
ogrodzie. Sypiał na podściółce ze słomy rojącej się od robactwa,
nękany niezliczoną ilością szczurów. Zapewne robił wtedy bilans
całego życia. Widział, że tak niewiele udało mu się dokonać: nieudana wyprawa misyjna do Maroka, kłótnie pośród braci odnośnie prawdziwości charyzmatu, bogactwo i przepych wielkich tego
świata, ubóstwo maluczkich, wyprawy krzyżowe, jednym słowem,
chrześcijanie tak dalecy od Ewangelii, a przecież Chrystus prosił
go o odbudowanie domu, który chyli się ku upadkowi.
Leżał zatem półślepy, naznaczony krwawymi stygmatami, wycieńczony chorobami i gorzkimi doświadczeniami, leżał w klasztornym ogrodzie, na słomianej podściółce, pełnej robactwa, wśród
szczurów. Chrześcijański Hiob, łachman ciała na śmietniku, tak
leżał i układał Pieśń słoneczną. Niewiarygodny poemat o wielkim
zwycięstwie, najpiękniejszą i najradośniejszą pieśń, jaka kiedykolwiek została napisana ręką śmiertelnego człowieka, pieśń ku chwale Boga, Stwórcy Kosmosu2.
Warto zwrócić uwagę, że Franciszek bardzo pragnął spędzić
ostatnie chwile swego życia w miejscu związanym z początkiem
2
R. Brandstaetter, Inne kwiatki świętego Franciszka z Asyżu, Warszawa 1976, 249–251.
81
82
T. 4 ◆ JA, BRAT
jego drogi nawrócenia. Kościół Świętego Damiana bez wątpienia
był dla Stygmatyka miejscem wyjątkowym – tu usłyszał wezwanie
do odbudowy domu Pana, również tutaj podczas modlitwy Chrystus dotknął w sposób szczególny jego serca, wreszcie w tym miejscu Klara i jej siostry prowadziły życie głębokiej chrześcijańskiej
modlitwy, oddane we wszystkim Chrystusowi. To miejsce – San
Damiano – teraz staje się jakby oknem do wieczności, tutaj modlitwa sama rodzi się w sercu. Chyba tylko w tym ogrodzie u stóp
kościoła Świętego Damiana, mogła narodzić się w sercu Mistyka
modlitwa, w której ma swój milczący udział także Klara, jego wierna przyjaciółka.
Ostatnie tygodnie życia Franciszka pogrążonego w tyglu cierpienia rozświetlił blask łaski. Złociste i promienne światło słońca
przenikało głębiny serca, a niebo, powietrze, woda i ziemia odzyskiwały swe naturalne kolory, zapowiadając bliskie przyjście Boga
miłości, prawdy i piękna wszystkich rzeczy, Boga nieskończenie
wielkiego i dobrego. W ten sposób w sercu Stygmatyka rodziła
się dziękczynna pieśń wyrażająca jak żadna inna dotąd ideę powszechnego braterstwa, która mu towarzyszyła przez całe życie,
a teraz została potwierdzona Bożą obietnicą zbawienia. W ciemną
noc cierpienia i opuszczenia, kiedy Franciszek zdawał się być przybity do krzyża, został obdarzony nadzieją zwycięstwa. Z rozświetlonego serca niemal niewidomego człowieka, który – jak pięknie
powiedział o nim włoski kapłan i pisarz Ernesto Balducci († 1992)
– „widzi rzeczy, bez szkody dla ich obiektywności, w kosmosie,
który stał się już panoramą wewnętrzną”3, rodzi się pieśń, modlitwa uwielbienia, modlitwa nowego człowieka, brata wszystkich ludzi i całego stworzenia.
3
E. Balducci, Francesco d’Assisi, Fiesole 1989, 157.
II ∙ BRATERSTWO POWSZECHNE
Struktura utworu
Mimo że Pieśń Słoneczna powstawała w okresie Franciszkowego
cierpienia, jej struktura jest przejrzysta i przemyślana. Pieśń składa
się z 10 strof o różnej długości. W całości utwór liczy 33 wersety, co bez wątpienia jest nawiązaniem do liczby lat, jakie przeżył
Chrystus. Jego budowa jest symetryczna: A-BB-CCCC-B1B1-A1.
Część A to rozpoczęcie, a część A1 – zakończenie utworu. Część
BB mówi o niebie, które jest ponad człowiekiem, a część B1B1 o samym człowieku. Centralna część CCCC jest najdłuższa i przedstawia starożytną i średniowieczną kosmologię, wedle której czterema
podstawowymi elementami wszechświata były: wiatr, woda, ogień
i ziemia.
I.
(1–4)
Otwarcie
A
Niebo – makrokosmos
II.
III.
(5–9)
(10–11)
Słońce i gwiazdy
Księżyc
B
B
83
84
T. 4 ◆ JA, BRAT
Elementy świata
IV.
V.
VI.
VII.
(12–14)
(15–16)
(17–19)
(20–22)
Wiatr
Woda
Ogień
Ziemia
C
C
C
C
Człowiek – mikrokosmos
VIII. (23–26)
IX.
(27–31)
Przebaczenie i pokój
Śmierć
B1
B1
X.
Zamknięcie
A1
(32–33)
Trzy podstawowe tematy to: niebo, człowiek oraz elementy
wszechświata, spośród których zarówno niebo, jak i człowiek zostały stworzone. Franciszek podkreśla, że w odniesieniu do relacji człowieka do całego kosmosu można mówić o braterstwie powszechnym, które wynika z faktu, że każdy istniejący byt posiada
w sobie cztery podstawowe elementy: wodę, wiatr, ogień i ziemię.
To dzięki ich obecności wszystko istnieje w niebie i na ziemi, także
człowiek.
1. Poezja rytmiczna
Utwór ten ze względu na swą formę literacką należy do średniowiecznej poezji śpiewanej. Sytuuje się go między liryką klasyczną
a prozą rymowaną. Tekst laudy zawiera:
a) rymy występujące na końcu wiersza (można je podzielić na dwie
grupy):
pomiędzy dwoma najbliższymi wierszami:
w. 10–11: Stelle – belle
w. 12–13: Vento – tempo
II ∙ BRATERSTWO POWSZECHNE
w. 20–21: Terra – governa
w. 27–28: corporale – skappare
pomiędzy wierszami odległymi od siebie:
w. 1–8: Signore – splendore
w. 2–9: benedictione – significatione
b) rymy wewnątrz wersetu:
w. 8:
ellu – bellu
w. 16:
utile – humile
w. 19:
ello – bello
c) w niektórych wierszach są obecne słowa o takim samym sylabicznym zakończeniu:
w. 11:
wszystkie przymiotniki kończą się samogłoską „e”:
clarite – pretiose – belle.
2. Refren: Laudato si’, mi’ Signore
Strofy kantyku, oprócz pierwszej i ostatniej, rozpoczynają się od
apostrofy: „Pochwalony bądź, Panie mój” (Laudato si’, mi’ Signore). Powtarzający się refren jest zaproszeniem kolejno wyliczanych stworzeń do oddawania czci Bogu. W Pieśni słonecznej
jak w żadnej innej modlitwie Franciszek zachęca do uwielbienia Boga, mówiąc, że Pan stał się jego własnością – mi’ Signore. Zaimek dzierżawczy „mój” pojawia się dziewięciokrotnie.
Rozpoczyna on każdą kolejną zwrotkę i występuje w rozbudowanej formie w ostatniej części pieśni: „Chwalcie i błogosławcie
mojego Pana” (Laudate e benedicete mi’ Signore). Święty z Asyżu, który zrezygnował ze wszystkiego, co mógł posiadać, który
uczył, że własnością ludzi są tylko wady i grzechy, a człowiek
może chlubić się jedynie swymi słabościami i codziennym dźwi-
85
86
T. 4 ◆ JA, BRAT
ganiem krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa (por. Np 5), pod
koniec życia przyznaje, że jego „własnością” stał się Ten, którego
już niedługo ma nadzieję spotkać twarzą w twarz – umiłowany
Pan. Chlubi się więc z posiadania Tego, który jest najwyższym
i jedynym dobrem.
Refren apostrofa, po tym jak zostało w jego pierwszej części
przywołane imię Pana, rozwija się dalej przy użyciu przyimka cum
(cum tutte le Tu creature) w drugiej zwrotce lub przyimka per (per
sora Luna, itd.) we wszystkich pozostałych zwrotkach. W ten sposób okazuje się, że celem, dla którego zostało wezwane imię Pana
w pierwszej części refrenu, jest zaproszenie każdego bytu do oddawania Mu należnej czci.
Przyimek cum („z”) użyty tylko raz w całym kantyku może być
przetłumaczony jako: „ze wszystkimi stworzeniami”. Wskazuje
on na to, że Franciszek chce chwalić Boga wspólnie ze wszystkimi stworzeniami. Seraficki Ojciec stawia się na równi z każdym
istnieniem i w powszechnym braterstwie pragnie oddawać cześć
swemu Panu. Natomiast przyimek per oznacza „przez”, „poprzez”,
„przez nich” czyli „z powodu ich piękności i wspaniałości”. W ten
sposób w pozostałych zwrotkach stworzenia stają się jakby pośrednikami, przez których autor chce wychwalać Stwórcę. Pokora Franciszka jest tak wielka, że nie czuje się zdolny i godny, by
samemu wysławiać Imię Boże. „I żaden człowiek nie jest godny
wymówić Twego imienia” (w. 4) – przypomina werset poprzedzający refren. Dlatego przyzywa on całe stworzenie, by wspólnie
z nim i przez nie w duchu powszechnego i kosmicznego braterstwa oddawać cześć Jego Panu.
87
II ∙ BRATERSTWO POWSZECHNE
DOBRY PAN
OTWARCIE
A
SŁOŃCE I GWIAZDY
B
KSIĘŻYC
B
WIATR
C
WODA
C
OGIEŃ
C
ZIEMIA
C
PRZEBACZENIE I POKÓJ
B1
ŚMIERĆ
B1
ZAMKNIĘCIE
A1
RELACJA BRATERSTWA
NIEBO
ELEMENTY
ŚWIATA
CZŁOWIEK
MÓJ PAN